REKLAMA
  1. bizblog
  2. Obserwator Finansowy

Eryk Łon o patriotyzmie gospodarczym: Tworzy się moda na polskość

Patriotyzm gospodarczy może być motorem rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. Skoro przez patriotyzm rozumie się miłość do Ojczyzny, to w takim razie patriotyzm gospodarczy można rozumieć jako miłość do Ojczyzny w obszarze gospodarki – pisze w Obserwatorze Finansowym Eryk Łon, profesor ekonomii na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, członek Rady Polityki Pieniężnej w l. 2016–2022.

27.07.2023
9:18
Eryk Łon o patriotyzmie gospodarczym: Tworzy się moda na polskość
REKLAMA

Osobiście wyróżniam patriotyzm gospodarczy oddolny oraz odgórny. Przez patriotyzm gospodarczy oddolny można rozumieć ogół tych wszystkich działań podejmowanych przez konsumentów oraz przedsiębiorców, których celem jest popieranie w swoich wyborach gospodarczych tego, co rodzime – wskazuje Eryk Łon.

REKLAMA

Jako przykład ekonomista podaje, że w odniesieniu do konsumentów patriotyzm gospodarczy (patriotyzm konsumencki) sprowadzać się będzie do wybierania towarów i usług podmiotów krajowych.

Moda na gospodarczą polskość

Patriotyzm oddolny był silnie rozwinięty w okresie zaborów, kiedy nasi rodacy wcielali w życie hasło „swój do swojego po swoje” – pisze prof. Eryk Łon.

I dodaje, że postawa ta została dobrze przedstawiona w serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”.

Pokazano tam różne działania Polaków w zaborze pruskim, którzy tworzyli różne przedsięwzięcia gospodarcze, na przykład banki spółdzielcze, sklepy czy też fabryki. Także i dziś patriotyzm gospodarczy o charakterze oddolnym jest obecny w naszej rzeczywistości gospodarczej. Tworzy się wręcz moda na polskość – zauważa ekonomista.

Jak odróżnić polskie firmy od zagranicznych?

Jak zauważa Eryk Łon, z badań socjologicznych w krajach europejskich wynika, że Polska zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem stopnia patriotyzmu konsumenckiego.

Oczywiście konsumenci chcący podejmować decyzje o podłożu patriotycznym powinni mieć prawo do uzyskania wiedzy np. o strukturze własnościowej poszczególnych podmiotów gospodarczych działających na terenie Rzeczypospolitej Polskiej – postuluje.

Jego zdaniem pomocna może okazać się publikowana co roku lista 500, opracowywana na zlecenie gazety „Rzeczpospolita”.

REKLAMA

Obejmuje ona różne podmioty gospodarcze i na niej dokładnie zaznaczono, które z nich są polskie, a które zagraniczne – wskazuje ekspert.

Dostęp felietonu prof. Eryka Łona znajdziesz na stronie internetowej „Obserwatora Finansowego”.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA