REKLAMA

Elon płacił milion dolarów za poparcie Trumpa, ale właśnie przestał. Znów podpadł

Departament Sprawiedliwości USA przesłał stworzonemu przez Elona Muska komitetowi poparcia Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich list z ostrzeżeniem, że zorganizowana przez niego loteria dla wyborców może być nielegalna. America PAC codziennie wypłacał jednej osobie za podpisanie jego politycznej petycji 1 mln dol., co wielu ekspertów prawa wyborczego uznało za zakazaną prawem łapówkę za poparcie jednego z kandydatów. Loteria miała trwać aż do wyborów 5 listopada, ale Musk postanowił ją nagle przerwać. Fot. Flickr/UK Government (CC BY-NC-ND 2.0)

Elon płacił milion dolarów za poparcie Trumpa, ale właśnie przestał. Znów podpadł
REKLAMA

America PAC to komitet wyborczy popierający Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, który założył Elon Musk razem z innymi znanymi przedsiębiorcami, takimi jak bracia Winklevoss czy Douglas Leone. Jest to tak zwany super PAC (od political action commitee), czyli komitet, który nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o wysokość środków finansowych, które może pozyskiwać od osób, firm czy różnych grup interesu.

REKLAMA

Elon Musk i komitet poparcia Donalda Trumpa

Aby zwiększyć skuteczność namawiania przez America PAC do głosowania na Donalda Trumpa, w minioną sobotę Elon Musk ogłosił, że wśród ludzi, którzy podpiszą jego petycję „w obronie wolności słowa i prawa do posiadania broni palnej” codziennie będzie losowana jedna osoba, która dostanie milion dolarów. Sprawa ta wzbudziła silne kontrowersje, a Departament Sprawiedliwości USA ostrzegł America PAC, że takie działanie może zostać uznane za złamanie prawa wyborczego.

Reakcja Elona Muska była zaskakująco szybka – America PAC jeszcze tego samego dnia zaprzestał rozdawania miliona dolarów wśród wyborców Donalda Trumpa. Na razie komitet jednak nie wyjaśnił, dlaczego przerwał tę akcję, która miała potrwać aż do samych wyborów, czyli do wtorku 5 listopada.

Więcej o Elonie Musku przeczytacie w tych tekstach:

Choć Elon Musk zapewniał, że jego „loteria” nie stanowi żadnego naruszenia prawa wyborczego, ponieważ aby się do niej kwalifikować, nie trzeba być zarejestrowanym wyborcą Donalda Trumpa. Miliarder dość mocno podkopał ten argument, organizując pierwsze losowanie podczas wiecu wyborczego Trumpa w Pensylwanii. Prawo stanowi, że zakazane są wszelkie formy finansowego motywowania wyborców do oddania głos w określony sposób.

Problemy Elona Muska

REKLAMA

O ile aktywne poparcie Elona Muska dla Donalda Trumpa oznacza dość ryzykowne z biznesowego punktu widzenia wejście tego przedsiębiorcy w politykę, to najnowsze rewelacje „The Wall Street Journal” mogą w przyszłości oznaczać także odpowiedzialność karną głównego udziałowcy Tesli. „WSJ” donosi, że Elon Musk już od 2022 r. regularnie kontaktuje się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a także wysokimi urzędnikami Kremla. Gazeta wskazuje, że Musk był poddawany różnego rodzaju naciskom, a nawet zawoalowanym groźbom dotyczącym użycia systemu Starlink w Ukrainie czy Tajwanie.

Potajemnie kontakty z Putinem, a zwłaszcza różnego rodzaju ustalenia z Kremlem są o tyle niepokojące, że Elon Musk jako kluczowy partner – za pośrednictwem firmy SpaceX – rządowego programu kosmicznego ma dostęp do dokumentów oznaczonych klauzulą „ściśle tajne”. Jeśli doniesienia „WSJ” są choćby częściowo prawdziwe, oznacza to potencjalne naruszenie bezpieczeństwa narodowego.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA