Jaki powinien być menedżer przyszłości? W czasach galopujących zmian klimatu podstawowym wyzwaniem stojącym przed biznesem jest to, jak połączyć dynamiczny rozwój z redukcją śladu węglowego i zmniejszeniem ilości plastiku, jaki ląduje na wysypiskach i w oceanach.
Stan naszego środowiska zmienia się w zastraszającym tempie. Zimy bez grama śniegu w środku Europy, deficyt wody pitnej czy wyspy złożone z plastikowych śmieci pływające po oceanach pokazują, że obecne i przyszłe pokolenie stoi przed ogromnym wyzwaniem. Czasy beztroskiej konsumpcji dobiegają końca.
Ruchy społeczne, takie jak te zapoczątkowane przez Gretę Thunberg, pokazują, że przyszłość naszej planety leży na sercu milionom młodych ludzi. Trudno się więc dziwić, że studenci biorący udział w CEO Challenge P&G w swoich prezentacjach duży nacisk kładli na zrównoważony rozwój i ochronę środowiska.
Nie tylko zysk się liczy
CEO Challenge to program, który daje młodym ludziom szansę na zaprezentowanie swoich pomysłów przed ekspertami Procter & Gamble. Dzięki niemu młodzi adepci biznesu mają także okazję poznać charakter pracy w międzynarodowej firmie FMCG i przekonać się, czy będzie to miejsce, w którym będą mogli realizować swoje ambicje.
Uczestnicy programu pracowali w trzyosobowych zespołach, złożonych z osób wyłonionych wcześniej w eliminacjach. P&G postawił przed nim jeden problem: jak usprawnić komunikację marketingową, dostawy czy logistykę, czy związaną z jedną ze swoich marek. A konkretnie z marką Pantene.
Jak możemy zmniejszyć wpływ produkcji i transportu naszych produktów na środowisko? Nie tylko zysk się liczy
- opowiadał Marcin Półchłopek, associate director działu beauty and grooming w Procter & Gamble Central Europe.
Czas więc podjąć działania. Zadaliśmy sobie nowe pytanie: nie tylko, w jaki sposób napędzamy wzrost, ale też jak robić to w sposób zrównoważony – dodał.
Koncepcji na pogodzenie tych dwóch aspektów było bardzo wiele. Uczestnicy przekonywali, że markę można promować, wysyłając produkty do Afryki, przeznaczając zysk ze sprzedaży organizacjom charytatywnym i tłumacząc konsumentom, że świat nie kończy się na problemach z lśniącymi włosami.
Za znak czasów możemy uznać, że większość pomysłów oparta była na promocji za pomocą Instagrama, Youtuba, Facebooka czy TikToka, a czynny udział w promowaniu kampanii został zarezerwowany dla influencerów.
Walka o finał w Meksyku
Ostatecznie jury zadecydowało, że najlepszą koncepcję zaprezentował zespół studentów SGH w składzie Natalia Wojtaszuk, Piotr Szulc i Wojciech Bronisz. Zwycięzcy w kwietniu będą reprezentować środkowoeuropejską filię Procter & Gamble podczas półfinałowych rywalizacji we Frankfurcie i walczyć o przepustkę na finałowy konkurs w Meksyku.
„Organizatorzy postawili przed nami wyjątkowo ambitne zadanie. Tym razem nie wystarczyło zaprezentować się jako ekspert od marketingu, logistyki czy finansów. Kluczem do sukcesu był tak naprawdę sposób, w jaki ze sobą współpracowaliśmy oraz to, jak wykorzystywaliśmy umiejętności i style zarządzania każdego z członków zespołu, tak by zaprojektować najlepsze rozwiązania. Poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko, ale co najważniejsze, zdobyte podczas programu doświadczenia pomogą mi w wyborze mojej drogi zawodowej” - powiedziała Natalia Wojtaszuk, finalistka tegorocznego etapu regionalnego.
P&G szuka przyszłych menedżerów
Dlaczego konkursy w rodzaju CEO Challenge są dla P&G tak ważne? W firmie obowiązuje zasada „Day 1 responsibility”, zgodnie z którą początkującym managerom od razu powierza się odpowiedzialność za konkretne obszary biznesowe. Warunki panujące na CEO Challenge nie są więc oderwane od rzeczywistości – pokazują (być może) przyszłym pracownikom, że swoje pomysły i inicjatywy będą mogli wdrażać do samego początku.
Nie bez znaczenia jest również to, że filozofia P&G opiera się na awansach wewnętrznych. Firma stara się zapewnić swoim pracownikom optymalne warunki rozwoju, dając takie ułatwienia jak urlop „tacierzyński” i wspierając rozwój zawodowy kobiet.
P&G szuka zdolnych menedżerów, którzy pomogą mu kontynuować transformację w stronę firmy, która inspiruje i umożliwia odpowiedzialną konsumpcję. Wiele kroków w tę stronę zostało już poczynionych.
Przykładem, prezentowanym zresztą w trakcie spotkania, były kapsułki do prania Ariel. Producent chwali się, że dzięki skoncentrowaniu środka piorącego udało się zmniejszyć wielkość plastikowych opakowań o 20 proc., co przełożyło się na zmniejszenie wykorzystania samochodów dostawczych o 15 proc.
Co będzie następnym krokiem? Być może w trakcie CEO Challenge poznaliśmy osoby, które już niebawem udzielą nam odpowiedzi na to pytanie.
* Materiał powstał we współpracy z P&G