Nowy pas startowy w Balicach. Lotnisko się cieszy, mieszkańcy będą protestować
Na tę decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach dyrekcja Kraków Airport czekała z niecierpliwością. Obecnie użytkowany pas startowy musiałby przejść gruntowny remont, by móc dalej służyć lotnisku, stąd pomysł budowy nowego pasa. Okoliczni mieszkańcy nie chcą jednak nowej inwestycji.
Fot. Flickr/lquiler de Coches (CC BY 2.0)
Ma mieć blisko 3 km, jego budowa będzie kosztować nawet ćwierć miliarda złotych, a wszystko powinno być gotowe już za dwa lata. Chodzi o nowy pas startowy w Balicach.
Bizblog.pl poleca:
Decydująca dla przyszłości inwestycji była decyzja środowiskowa. Pozytywną opinię w sprawie budowy nowego pasa w Kraków Airport wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach. Przedstawiciele krakowskiego lotniska przekonują, że dzięki temu rozwijać mogą się same Balice, jak i cały region.
Liczymy na zrozumienie i poparcie ze strony wszystkich, którym zależy na dynamicznym rozwoju Małopolski. Rozwój regionu jest bowiem bezpośrednio związany z modernizacją infrastruktury lotniskowej i jej dostosowaniem do potrzeb i oczekiwań pasażerów - czytamy w ich oświadczeniu.
Lotnisko Balice okoliczny mieszkańcy
Reprezentanci Kraków Airport nie mają jednak co liczyć na przychylność mieszkańców pobliskiego Zabierzowa oraz okolicznych wsi: Rząski, Szczyglic i Balic, którzy od lat sprzeciwiali się rozbudowie pobliskiego lotniska.
Mieszkańcy Zabierzowa na początku tego roku napisali nawet list do ministra infrastruktury, w którym starali się go przekonać, że rozbudowa lotniska w Balicach o nowy pas startowy przyniesie tylko pozorne korzyści. Przy okazji przypominali o generowanym przez samoloty zanieczyszczeniu powietrza.
Na tapetę wzięli też planowane wydatki. Bo 250 mln zł to budowa tylko nowego pasa startowego. Dochodzi jeszcze rozbudowa terminalu pasażerskiego, budowa nowego terminala cargo oraz powiększenie płyty postojowej dla samolotów. Całość, jak wyliczyło ministerstwo infrastruktury, mogłoby pochłonąć nawet okrągły 1 mld zł.
Planowany wydatek 1 miliarda złotych - być może nawet z pieniędzy podatników, jest nie do zaakceptowania. Za kwotę tą możliwe jest zbudowanie nowego lotniska pozbawionego wszystkich ograniczeń bieżącej lokalizacji i bez negatywnego wpływu na mieszkańców Krakowa i okolicznych miejscowości lub dofinansowania słusznego projektu CPK - czytamy w ich liście.
Zaskarżą decyzję środowiskową
Mieszkańcy wsi sąsiadujących z lotniskiem w Balicach łatwo skóry nie zamierzają sprzedać. Taka a nie inna decyzja Regionalnej Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach nie jest z pewnością po ich myśli, ale sporu nie kończy. Przeciwnicy budowy nowego pasa w Kraków Airport chcą do końca walczyć w sądzie.
Dzięki budowie nowego pasa startowego Balice mają szansę ugruntować pozycję wicelidera, jeżeli chodzi o przepustowość rodzimych portów lotniczych. Tutaj bezpieczny prym wiedzie warszawskie Lotnisko Chopina, które w ubiegłym roku obsłużyło 17,73 mln pasażerów. Prawie 6,76 mln podróżnych mają na swoim koncie właśnie krakowskie Balice, którym depczą po piętach lotnisko w Gdańsku (4,97 mln) i Katowice-Pyrzowice (4,82 mln).
CPK i tak zmieni reguły gry
Niezależnie od tego, jak zakończą się zapowiadane sądowe potyczki o budowę nowego pasa startowego na lotnisku w Balicach, krajową komunikację zupełnie zmieni inwestycja związana z powstaniem Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ten kosztem ok. 75 miliardów złotych ma być zbudowany w Baranowie — między Warszawą a Łodzią.
Na gruncie o powierzchni 3 tys. hektarów ma powstać największy port lotniczy w kraju, który na początku ma obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet 100 mln.
Koszt inwestycji wstępnie określano na nie więcej niż 35 mld zł. Okazało się, że ponad drugie tyle kosztować będzie realizacja Programu Kolejowego CPK, na który składa się w sumie 1600 km nowych torów. Wszystko dla zapewnienia odpowiedniego transportu dla 13 mln Polaków zamieszkujących w 120 miastach, które znalazły się na kolejowej siatce.
