REKLAMA

PGG ogłosiła zwolnienia grupowe. Drżyj stolico, jadą górnicy

Wychodzi na to, że nie udał się fortel Donaldowi Tuskowi, który myślał, że jak ulokuje w Katowicach Ministerstwo Przemysłu, to górnicy nie będą w Warszawie zawracać mu głowy. Ale po tym, jak gruchnęła wiadomość o zwolnieniach grupowych, przeprowadzonych w PGG, już wiadomo, że z tak zastawionej pułapki nic nie wyszło. Wściekli górnicy już zwołują się w social mediach do szturmy na stolicę.

zwolnienia-grupowe-PGG-umowa-spoleczna
REKLAMA

PGG jest naprawdę w kiepskiej sytuacji finansowej. Nic nie pomogło zawieszenie zobowiązań wobec ZUS i tych dotyczących pożyczki od Polskiego Funduszu Rozwoju. Do tego wszystkiego centralny budżet ma wyłożyć ok. 5,5 mld zł, żeby spółka nie straciła płynności finansowej. Zdecydowanie największym obciążeniem są koszty pracownicze, wypłata tylko dwóch świadczeń (Barbórka w grudniu i 14. pensja w lutym) kosztuje PGG co najmniej 700 mln zł. Tymczasem wydobycie szura po dnie. Przed majem 2020 r. nigdy - w całej historii polskiego górnictwa węgla kamiennego - nie spadło poniżej 4 mln t. W 2023 r. taka sytuacja miała miejsce 6 razy, a w 2024 r. tylko raz produkcja wskoczyła na poziom ponad 4 mln t (w styczniu: 4,12 mln t). Nowe szefostwo spółki, które nastało po zmianie władzy, szybko doszło do wniosku, że taka sytuacja dłużej trwać nie może. Najpierw Leszek Pietraszek, prezes PGG, ogłosił program dobrowolnych odejść, z którego - jak sugerują sami związkowcy - może skorzystać nawet 4 tys. pracowników. A teraz PGG idzie o krok dalej i ogłasza zwolnienia grupowe, które dotyczyć będą 435 pracowników. Na początek.  

REKLAMA

Jednocześnie Pracodawca zwraca się o przedstawienie przez zarząd organizacji związkowej własnych propozycji dotyczących przedstawionych zwolnień grupowych w terminie 14 dni, tj. do dnia 7 sierpnia 2024 r. - czytamy w piśmie PGG skierowanym do przewodniczących związków zawodowych działajacych w spółce.

Zwolnienia grupowe w PGG, czyli drżyj Warszawo

W piśmie skierowanym do związkowców, PGG tłumaczy kryteria doboru pracowników do tych zwolnień grupowych, które mają zacząć się już we wrześniu tego roku. Podstawowym kryterium jest nabycie uprawnień emerytalnych przed 1 lipca 2024 r. Dodatkowym zaś brak wpływu rozwiązania umów z wytypowanymi pracownikami na normalne funkcjonowanie danej komórki organizacyjnej PGG. Czyli pozbywamy się najstarszych i najmniej przydatnych pracowników. Największą grupę zwolnionych z PGG mają stanowić pracownicy dołowi - 291. Zwolnienia grupowe mają również objąć 73 pracowników administracyjno-biurowych i 71 pracowników powierzchni. Po pojawieniu się tych informacji w górniczym środowisku zawrzało. I już nawołują się do protestacyjnego wyjazdu do Warszawy.

Gdyby tak wziąć przykład z praworządnych krajów zachodnio europejskich, Warszawa powinna zapłonąć - pisze na Facebooku pan Henryk.

Dostaje się przy okazji związkowcom

Większość komentarzy atakuje decyzję PGG, ale nie wszystkie. Część internautów zastanawia się, czy te zwolnienia grupowe będą dotyczyć również samych związkowców. Przecież, jak akcentują komentujący, wielu z szefów tych związków już nie pamięta, jak wygląda dół kopalni, co jednak w niczym im nie utrudnia pobierania atrakcyjnych apanaży od wielu lat. Warto pamiętać, ze w PGG funkcjonuje co najmniej kilkanaście związków zawodowych.

Więcej na temat zwolnień grupowych przeczytasz na Spider’s Web:

Szkoda że nie napisali ile jest zatrudnionych pracowników w tym (związkowców) z uprawnieniami emerytalnymi - zastanawia się pan Robert.

Ale tych związków to u was więcej niż we wszystkich zakładach z całej Polski - dopowiada pan Marcin.

Dostaje się przy okazji też tym pracownikom PGG, którzy już dawno nabyli praw emerytalnych, ale z nich korzystają. Szacuje się, że takich etatów w spółce może być nawet 400.

A co z umową społeczną?

Z pisma przesłanego przez PGG do związkowców wynika, że pracownikom objętym zwolnieniami grupowymi przysługiwać będą: odprawy pieniężne, odprawy emerytalne, odszkodowania za skrócony czas wypowiedzenia (o ile będzie zastosowany), a także ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. A jak do tego wszystkiego ma się podpisana z rządem w maju 2021 r. umowa społeczna? Dokument nie był do tej pory notyfikowany przez Komisję Europejską, na co umówili się jej sygnatariusze. Ale to w niczym nie przeszkadza, żeby jednak przynajmniej niektóre zapisy tej umowy realizować już teraz. Tak jak miało to miejsce przy okazji wypłat pracownikom PGG kwot jednorazowych. 

REKLAMA

W przypadku PGG: skoro utrzymujemy, że umowa społeczna jest umową aktualną, to z tej umowy społecznej wynikają szczegółowe informacje dotyczące sposobu podwyżek dla sektora górniczego - stwierdziła w lutym br. Marzena Czarnecka, szefowa Ministerstwa Przemysłu.

Nie wiadomo, czy podobne plany - względem zwolnień grupowych - mają też pozostałe spółki wydobywcze: Polski Koncern Węglowy i Węglokoks Kraj. Zadaliśmy w tej sprawie pytania i czekamy na odpowiedzi.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA