Kiedy firmy produkują mnóstwo plastiku, one promują zero waste. Koronawirus cofnął nas o kilka lat
Pandemia sprawiła, że zaczęliśmy się otaczać jednorazówkami - dla pozornego bezpieczeństwa. Jak wrócić na ścieżkę ochrony środowiska?

Szeptszum to inicjatywa, która ma promować ideę zero waste wśród firm. Kolektyw ma pomagać przedsiębiorcom we wdrażaniu programów odpowiedzialnych społecznie.
Jednym z przykładów takich regulacji jest konieczność odzyskiwania 50 proc. tworzyw sztucznych zawartych w opakowaniach. Zgodnie z tzw. pakietem GOZ (Circular Economy Package) Polska powinna zrealizować ten cel do 2025 roku.
Jednocześnie Polacy są coraz bardziej świadomi zmian klimatycznych zachodzących na świecie. Raport Kantar pokazał, że 72 proc z nas uważa, że stan w jakim znalazła się Ziemia jest poważny i wymaga natychmiastowych działań. Skoro więc politycy spóźniają się z regulacjami, to wpłynąć można na firmy.
Niechlubny backstage kampanii reklamowych
Drugą z co-founderek Szeptszumu jest Ada Gruszka, fotografująca m.in. dla „Vogue Polska”. Doświadczenie zdobyte przy produkcji dużych kampanii i sesji fotograficznych pokazało jej, że bardzo wiele procesów produkcyjnych wymaga natychmiastowej zmiany.
Taka praca zwykle wiąże się z dużą liczbą plastikowych kubków, opakowań i jednorazowych rekwizytów.
Gruszka wraz z zespołem, będzie starała się zmienić świadomość pracowników i jak mówi:
Pandemia cofnęła nas o kilka lat w kwestii zero waste
Higiena dla ludzi jest przeciwieństwem higieny dla środowiska naturalnego - pisał na łamach BiznesAlertu, Michał Perzyński. Choć emisje gazów cieplarnianych mają w tym roku spaść do poziomu sprzed dekady (o 8 proc. wg szacunków Międzynarodowej Agencji Energii), to zaczęliśmy o wiele mocniej polegać na plastiku. Rządu zaczęły wymagać noszenia maseczek czy przyłbic. W samej Hiszpanii w okresie epidemii w 750 sklepach zużyto 150 mln sztuk plastikowych rękawic. Jednorazowe kubki i plastikowe pudełka wróciły do gastronomii, bo ludzie czują się bezpieczniej, wiedząc, talerz, z którego jedzą nie był wcześniej wykorzystywany.
Jak ma wyglądać przyszłościowe myślenie według Szeptszumu? Kobiety pracowały już z m.in z Ikeą przy ograniczeniu zużycia śmieci i z Carrefourem przy organizacji akcji społecznej. Jak wspominają, opłaca się to w oczach konsumentów.
Zapowiedzi founderek brzmią idealistycznie, jednak każdy z nas chyba życzyłby sobie, aby firmy zaczęły bardziej na serio podchodzić do ochrony środowiska.