Banki rezerwują tę ofertę dla wybranych. Zaglądamy za kurtynę bankowości prywatnej

Lokowanie Produktu: Citi Handlowy

Spotkania w wieżowcach z widokiem na całe miasto, prywatni doradcy i wiele, wiele więcej. By znaleźć się w gronie klientów uprawnionych do korzystania z oferty bankowości prywatnej w Polsce, trzeba dysponować naprawdę dużymi pieniędzmi.

Banki rezerwują tę ofertę dla wybranych. Zaglądamy za kurtynę bankowości prywatnej

Bankowość prywatna to relatywnie świeża rzecz na polskim rynku. Jej tradycje sięgają pierwszej połowy lat 90. Z drugiej strony, mimo ponad 30-letniej  obecności w ofertach polskich banków, przeciętny konsument ma o niej co najwyżej blade wyobrażenie.

Trudno się temu dziwić. Produkty przeznaczone dla najbogatszych klientów banków, nie są dla przeciętnego Kowalskiego zbyt użyteczne. Osoby decydujące się skorzystać z bankowości prywatnej mają zazwyczaj co najmniej kilka milionów złotych wolnych środków. Ta swoboda w dysponowaniu oszczędnościami sprawia też, że horyzont inwestycyjny się wydłuża, i może spokojnie sięgać 30 lat.

Ilość środków sprawia jednak, że zarządzanie nimi staje się bardzo odpowiedzialnym zadaniem, a zawrotna liczba instrumentów finansowych, z których można korzystać, stanowi wyzwanie przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Żeby lepiej zobrazować skalę wyzwania, wypada wspomnieć, że w krajach wysokorozwiniętych z oferty prywatnej bankowości można skorzystać dopiero po przedstawieniu aktywów na kwotę miliona dolarów. W Polsce progiem wejścia do private bankingu jest zazwyczaj kwota miliona, ale złotych. Właśnie takimi oszczędnościami powinien dysponować klient, który chciałby skorzystać z tych bankowych usług premium.

W banku Citi Handlowym limit został ustalony na 4 miliony złotych

To dość reprezentatywny przykład, bo oferta private bankingu w Citi Handlowym jest uznawana przez branżowe tytuły za jedną z najlepszych na rynku. Bank oferuje ją od 1993 r., co czyni go najbardziej doświadczonym w tym obszarze w całej Polsce.

fot: Shutterstock

Czego może spodziewać się klient inwestujący swoje pieniądze w Citigold Private Client? Od strony czysto finansowej zachętą jest 6-miesięczna lokata oprocentowana na 7,6 proc. z maksymalnym limitem wpłat do 5 milionów złotych. Warto zauważyć, że to oferta porównywalna z tą, którą większość banków daje zwykłym klientom. Tam jednak górne limity liczone są w tysiącach, albo dziesiątkach tysięcy złotych, co uniemożliwia wypłacenie z lokaty wyższych sum odsetek.

Lokata to jednak zaledwie wstęp do przywilejów dostępnych uczestnikom tego ekskluzywnego klubu. Tak jak wspominałem na początku, podstawą każdego private banking jest bowiem tzw. wealth management, który jest darmowy i dostępny od ręki.

W Citigold Private Client wśród ekspertów znajduje się doradca inwestycyjny, który pomaga wypracować strategię inwestycyjną, ekspert ds. rynków walutowych i menedżer ds. rozwiązań ubezpieczeniowych proponujący pakiety ubezpieczeń skrojone pod indywidualne potrzeby.

Klienci wiedzy mogą poszukiwać także na własną rękę. Citi Handlowy publikuje szczegółowe analizy poszczególnych rynków, komentarze rynkowe, ekspertów z Biura Doradztwa i Funduszy Inwestycyjnych, a także zaprasza na wirtualne seminaria inwestycyjne.

Każdy uczestnik Citigold Private Client otrzymuje kartę debetową World Elite Mastercard. Korzyści z jej posiadania nie ograniczają się wyłącznie do efektownej nazwy. Karta jest w pewnym sensie przepustką do całej gamy usług. Jedną z nich jest karta Priority Pass. Umożliwia ona nielimitowany dostęp do wszystkich saloników partnerskich (wraz z osobami towarzyszącymi) na 1300 lotnisk z całego świata. W takie podróże, krajowe bądź zagraniczne, można natomiast wyruszyć z bezpłatnym ubezpieczeniem sięgającym 125 tys. euro. A i to jeszcze nie wszystko.

W pakiecie klienci dostają też usługi konsjerża

Obejmują one na przykład rezerwację biletów lotniczych, hoteli, wyjść na wydarzenia kulturalne, a nawet tak podstawowych rzeczy jak wezwanie hydraulika. Posiadacze World Elite Mastercard mogą także liczyć na zniżki w wybranych hotelach, restauracjach, salonach motoryzacyjnych i firmie zajmującej się wynajmem limuzyn.

W Polsce wiek użytkowników prywatnej bankowości spada. To pozytywne zjawisko, bo świadczy o tym, że jako społeczeństwo się bogacimy. Przybywa milionerów i to takich, którzy do majątku doszli własną pracą. Niezależnie jednak od tego, czy pieniądze są odziedziczone, czy zarobione, inwestowanie ich na rynku jest tak samo trudnym wzywaniem. Bo co innego zdobyć pieniądze, a co innego umiejętnie je pomnażać. Świadomość tego problemu jak widać rośnie, bo usługi private banking mają w swojej ofercie wszystkie największe banki w Polsce.

* Materiał powstał we współpracy z bankiem Citi Handlowy

Lokowanie Produktu: Citi Handlowy
Najnowsze
Zobacz komentarze