Nowe ceny w sklepie PGG: ekogroszek Karlik zdrożał o 40 proc. Reakcja Polaków? Bezcenna
We wtorek Polska Grupa Górnicza (PGG) nagle podniosła preferencyjne do tej pory ceny węgla i ekogroszku w sklepie PGG. W środę chwali się rekordową sesją sprzedażową, w której uczestniczyło najwięcej klientów w historii. Cały zapas zszedł na pniu.
W tym samym czasie, co w PGG cena opału poszła też w górę w Węglokoksie i Tauronie. Można by się spodziewać, że to skoordynowana akcja. Zapytaliśmy o powód takiej decyzji w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Ale rzecznik jest na urlopie, a telefon biura prasowego nie odpowiada.
Do tej pory ekogroszek można było kupić za nawet mniej niż 1000 zł. Teraz najtańszą pozycją w sklepie PGG jest węgiel za 1180 zł za tonę. Za ekogroszek Pieklorz i Karlik trzeba już zapłacić 1420 zł za 1000 kg. PGG tłumaczy, że nie miała innego wyjścia. Wszystko przez drastyczną podwyżkę kosztów. Przykładem jest stal niezbędna w kopalniach do zbrojenia wyrobisk. Tylko w tym przypadku rachunek PGG będzie wyższy o 78 proc. niż rok temu.
Sklep PGG: nowy cennik nie przestraszył klientów
Po tych ostatnich podwyżkach klienci nie zostawiają na PGG suchej nitki. Dla wielu to nie jest żaden przypadek, że najpierw przyjmuje się ustawę o dodatku węglowym, a raptem kilka dni później – PGG podnosi cenę węgla i ekogroszku.
Ale nikt się na sklep PGG nie obraża. Wręcz odwrotnie. Jak informuje spółka ostatnia sesja sprzedażowa, już zgodnie z nowym cennikiem, była rekordowa. Wszystko dzięki nowej funkcjonalności. Chodzi o dodanie produktu do koszyka, co gwarantuje jego dostępność i możliwość zakończenia transakcji w późniejszym terminie. Dzięki temu zwiększyła się możliwość dokonania transakcji oraz skrócił się czas zakupów. I właśnie te modyfikacje mają stać za ostatnimi wynikami sklepu PGG.
W sumie sklep PGG zaopatrzył już blisko 180 tys. klientów, którym sprzedano łącznie ponad 750 tys. ton węgla. Spółka, mimo ostatniej podwyżki, przekonuje że dalej ma jedne z najniższych cen na rynku.
Cena węgla znowu w trendzie wzrostowym
A ceny węgla w Polsce nawet na chwilę nie zwalniają. Jeszcze w 2020 r. tona kosztowała niecałe 890 zł, rok temu – 996,60 zł. Dzisiaj zaś na składach opału coraz częściej proponowane jest co najmniej 3000 zł za 1000 kg, a na internetowych aukcjach coraz więcej też ofert po 4000 zł i więcej.
W portach ARA wcale nie jest lepiej. Pod koniec lipca tona węgla osiągnęła tam wartość ok. 389 dol. Potem byliśmy świadkami spadków, skutkiem czego w pierwszej dekadzie sierpnia tona węgla kosztowała w granicy 313 dol. Od tego czasu znowu jesteśmy pod panowaniem zwyżek. Obecnie węgiel kosztuje w portach ARA ok. 355 dol.