Tysiące pracowników poszukiwanych do nowej fabryki. Uciekną od Muska i przejdą do Volkswagena?
Marzysz o pracy w przemyśle samochodowym? Niemcy zaciągają nowych pracowników z branży niczym odkurzacz. I niekoniecznie trzeba pracować tam u rozkapryszonego miliardera Elona Muska. Niemcy nie zamierzają stracić swojej pozycji w motoryzacji, choćby motoryzacji elektrycznej.
Volkswagen AG rozpoczął w czwartek budowę nowej fabryki akumulatorów w Niemczech. Koncern ogłosił, że fabryka jest pierwszym krokiem w inwestycjach, które do końca dekady przyniosą ponad 20 mld euro rocznych przychodów.
Fabryka w Salzgitter jest jedną z sześciu fabryk akumulatorów, jakie VW zaplanował wybudować w Europie. PowerCo, firma utworzona w celu nadzorowania globalnej działalności koncernu w zakresie akumulatorów, zainwestuje ponad 20 miliardów euro w pięć fabryk do 2030 r., tworząc około 20 tys. miejsc pracy w Europie.
Salzgitter jest siedzibą głównej fabryki silników VW, a w zeszłym roku producent samochodów otworzył tam laboratorium o wartości 80 mln dolarów, aby badać, rozwijać i testować akumulatory.
Około 2 mld euro zostanie z kolei zainwestowane w fabrykę ogniw do 2026 roku, której produkcja ma rozpocząć się w 2025 roku.
Przy pełnej wydajności fabryka będzie w stanie wyprodukować 0gniw elektrycznych do 500 tys. aut Volkswagena rocznie.
Zatrudniliśmy bardzo doświadczonych i doświadczonych dyrektorów z branży akumulatorów. Przygotowujemy się, aby stać się jednym z większych producentów ogniw akumulatorowych
- powiedział dyrektor generalny Herbert Diess w wywiadzie dla Bloomberg Television.
Dla Polaków szczególnie ciekawa może okazać się informacja o poszukiwaniu dziesiątek tysięcy pracowników do nowych zakładów Volkswagena. Fabryka w Salzgitter położona jest w centralnych Niemczech, zaledwie 280 km od polskiej granicy.
Polaków do pracy poszukiwała i wciąż poszukuje Tesla, która pod Berlinem postawiła jedną ze swoich gigafabryk. Tesla zatrudnia od 500 do 600 osób miesięcznie w swoim zakładzie w Gruenheide koło Berlina.
Około 10 proc. pracowników niemieckiej Tesli to obcokrajowcy, głównie z Polski. pracownik produkcji w Tesli może liczyć na roczne zarobki od 29 700 do 49 000 euro, przy czym średnia wynosi 33 700 euro rocznie. Daje nam to pensję w wysokości około 2800 euro miesięcznie.
Firma poszukuje także niewykwalifikowanych pracowników i nawet nie wymaga znajomości języka niemieckiego.
Warto jednak dodać, że Elon Musk ograniczył ostatnio zatrudnienie w swojej firmie o 10 proc. bo miał złe przeczucie w sprawie gospodarki. Jeśli więc ktoś chce znaleźć dobrą pracę w Niemczech, związaną z motoryzacją, a nie chce pracować u zmiennego w swoich opiniach i decyzjach Muska, może próbować swoich sił w Volkswagenie.