Dolar amerykański umacnia się wobec złotego oraz innych walut po ogłoszeniu przez administrację USA nowych ceł na import z Kanady, Meksyku, Chin oraz Unii Europejskiej. Zapowiedzi Donalda Trumpa spowodowały gwałtowną reakcję rynków, co przełożyło się na osłabienie euro oraz złotego i wzrost wartości dolara.

Zapowiedzi Donalda Trumpa rozhuśtały rynki finansowe. Największe zaskoczenie przyniosły doniesienia dotyczące taryf na produkty sprowadzane z Kanady i Meksyku, które wejdą w życie już 4 marca. Donald Trump ogłosił, że wprowadzi 25-procentowe cła na produkty z tych krajów, mimo wcześniejszych spekulacji o ich ponownym odsunięciu w czasie. Zapowiedział też dodatkowe 10-procentowe cła na towary importowane z Chin. Trudno się dziwić, że polityka celna USA znów stała się jednym z najważniejszych czynników kształtujących sytuację na rynkach finansowych.
Rynek walutowy reaguje, złoty traci do dolara
Kurs EUR/USD osuwa się od wczoraj o blisko 1 proc. po kolejnym zwrocie w polityce celnej Trumpa. Amerykański prezydent zakomunikował, że 25-procentowe cła na Kanadę i Meksyk wejdą w życie już w przyszłym tygodniu (4 marca). Jeszcze na początku tygodnia w mediach krążyły informacje o ponownym odsunięciu ceł na kwiecień – komentuje Mateusz Czyżkowski, analityk XTB.

Zapowiedzi prezydenta USA wywołały silną reakcję na rynkach walutowych. Dolar amerykański przebił psychologiczną barierę 4 zł w stosunku do polskiego złotego. Jednocześnie rynki giełdowe w Europie oraz na Wall Street zanotowały straty, co dodatkowo faworyzuje dolara jako bezpieczną przystań dla inwestorów.
Różnice w stopach procentowych oraz komunikacji bankierów FED i EBC stawiają środek ciężkości bardziej po stronie USD, co w przypadku utrzymania innych aspektów okołorynkowych ceteris paribus (łac. „inne takie samo” – przyp. red.) może tworzyć mocny miks wspierający notowania waluty rezerwowej świata – wskazuje Czyżkowski.
Zamieszanie na obligacjach i rynku walutowym
Analityk XTB zastrzega jednak, że wcale nie musi to oznaczać dalszego umocnienia dolara. I wskazuje, że rentowności amerykańskich obligacji skarbowych spadają, a notowania 10-latków wychodzą na najwyższe poziomy obserwowane od grudnia ubiegłego roku.
W opinii analityka XTB historyczne zależności między kursami EURUSD a rentownościami obligacji skarbowych mogą oznacza, że wkrótce pojawi się korekta na dolarze i wkrótce amerykańska waluta zacznie tracić na wartości.
Inwestorzy czekają też na dalsze sygnały dotyczące polityki monetarnej Fed oraz potencjalnej odpowiedzi na cła ze strony partnerów handlowych USA. W krótkim terminie jednak dolar wydaje się pozostawać głównym beneficjentem tej sytuacji.