Nowy hit w ofercie PGG. Nie tak dawno klienci nie chcieli kupować innego węgla. Teraz może być podobnie
Miał węglowy wraca w wielkim stylu. Kilka lat temu odsądzony od czci i wiary za produkowanie smogu, ku rozpaczy wielu klientów wycofany ze sprzedaży, teraz ma nas uratować przed mroźną zimą. W sklepie PGG kusi śmiesznie niską ceną i wyższymi limitami na zakup. Wieku klientów prawdopodobnie nie będzie wybrzydzać. Niestety.
Polska Grupa Górnicza poinformowała, że wprowadza nowe limity zakupów w sklepie internetowym. Moglibyśmy powiedzieć, że właściwie w sklepie PGG trwa promocja, bo w końcu można kupić w nim więcej ton opału niż dotychczas. Diabeł tkwi w szczegółach i trzeba uważać, bo choć miał węglowy kusi ceną, to nie wolno zapomnieć, że to jeden z najgorszych rodzajów węgla.
W składach węgla i na ogłoszeniach aukcyjnych coraz częściej można natrafić na oferty za ponad 3000 zł. Nic więc dziwnego, że sklep PGG nadal bije rekordy popularności. Tutaj ceny są nawet niższe od tych proponowanych przez Węglokoks. Na początku października PGG wprowadziła parę zmian, dzięki którym klienci mają częściej sięgać po zakazane jeszcze niedawno miały węglowe.
PGG sklep w internecie uruchomiła w pierwszej połowie marca. Od tego czasu obsłużyła w sieci ponad 309 tys. klientów, którym sprzedała łącznie ponad 1,1 mln ton węgla. I chociaż od tego czasu PGG dwukrotnie zdążyła podnieść ceny, na rynku nadal próżno szukać tańszego węgla.
Ekogroszek workowany lub luzem (Pieklorz albo Karlik) kupimy za 1770 zł, orzech i kostka kosztują 1420-1470 zł. Ceny na podobny poziomie ma Węglokoks, który sprzedaje ekogroszek Skarbek luzem za 1599 zł, a workowany za 1845 zł. Zwykły węgiel (kostka, orzech) kosztuje 1414,50 zł.
Sklep PGG wprowadza nowe limity sprzedaży
Do tej pory w sklepie PGG sprzedawała jednemu klientowi maksymalnie jedną tonę ekogroszku i trzy tony zwykłego węgla. Ale ta zasada już nie obowiązuje. PGG właśnie poinformowała o wprowadzeniu nowych limitów. Mam wrażenie, że zmiany mają przekonać klientów do zakupu miałów węglowych. Nowy łączny limit wynosi 5 ton. Ale jest haczyk.
Zwykłego węgla można kupić mniej niż do tej pory, ale za to można sobie pozwolić na zakup nawet trzech ton miałów węglowych. Widocznie spółce teraz najbardziej zależy na wyprzedaniu tego opału.
Miał węglowy po 1105 zł za tonę
Sklep PGG w ofercie ma miały węglowe Greenpal Ekomiał, 21-24 Piast, 21-24 Staszic-Wujek i 21-24 Jankowice. Cena dla wszystkich obowiązuje taka sama, czyli 1105 zł za tonę. PGG przekonuje, że tego typu opał sprawdza się jako pełnowartościowe paliwo do tradycyjnych kotłów zasypowych lub kotłów miałowych w ogrodnictwie, ciepłownictwie, ale także w gospodarstwach domowych. Spółka zapewnia, że to opał bezpieczny dla użytkowników.
Obecnie sieć KWD liczy w sumie z 79 podmiotów. Na liście przy każdym znajdziemy dokładny adres, dane kontaktowe i godziny handlu. Dodatkowo możemy też sprawdzić obszar działania danego kwalifikowanego dostawcy węgla. Wystarczy jedno kliknięcie i mamy przed oczami listę obsługiwanych powiatów.
Rząd wskrzesił handel miałami węglowymi
Zakaz sprzedaży miałów węglowych wprowadzono 1 lipca 2020 r. Reguła ta dotyczyła wszystkich gospodarstw domowych i instalacji o mocy poniżej 1 MW. Z danych Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla wynika, że od 2018 r. to właśnie miały węglowe były najczęściej wybieranym paliwem w Polsce do kotłów o średniej mocy. Rocznie spalano nawet 7,2 mln ton tego rodzaju opału. Dlaczego więc wycofano go ze sprzedaży? No właśnie. Uczyniono to w trosce o czyste powietrze.
Teraz najwyraźniej straciło to na znaczeniu, co też jest pewną konsekwencją wcześniejszych wydarzeń, jak kombinowanie z normami jakości węgla przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, radzenie Polakom paleniem chrustem albo czymkolwiek mają pod ręką, byle nie oponami. Teraz czas na miały węglowe.
Więcej o miałach węglowych czytaj w materiale: Był zakazany, teraz wraca do pieców Polaków! Tani truciciel w sklepie PGG to najgorszy węgiel, jaki może być