Rząd szykuje nowy podatek. Media, wyszukiwarki, portale, a nawet kina zrzucą się na NFZ
Składka solidarnościowa – tak ma się nazywać nowy podatek, dzięki któremu rząd chce załatać dziury w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia oraz sfinansować nowy fundusz wsparcia kultury. Płacić miałyby wszystkie większe firmy zarabiające na reklamach. Projekt ustawy ma się pojawić już w najbliższych tygodniach.
O nowym pomyśle rządu na ściągnięcie pieniędzy z rynku pisze zbliżony do rządzącego ugrupowania portal wPolityce.pl. Tak zwana składka solidarnościowa ma zostać nałożona na wszystkich nadawców i wydawców, w tym wielkie firmy branży tech, takie jak Google czy Facebook. Podstawą do wyliczenia nowego podatku będzie przychód danej firmy z reklamy.
Projekt ustawy o składce solidarnościowej ma „bardzo szybko” trafić do Rządowego Centrum Legislacji, a do Sejmu nawet w marcu. Nowy podatek miałby zacząć obowiązywać „w ciągu kilku miesięcy”.
Nie wiadomo, ile rząd chciałby uzyskać wpływów z nowej daniny, ale środki te w większości mają trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia oraz do funduszu wsparcia kultury. Rząd chciałby także za pomocą tych pieniędzy „promować polski sport oraz dorobek kulturalny”, a także „wspierać rozwój radiofonii i kinematografii”. Wpływy z nowego podatku mają też sfinansować.... „podnoszenie poziomu wiedzy społeczeństwa na temat zagrożeń w mediach”.
Czytaj też: Czy warto wyrobić kartę EKUZ?
Kogo obejmie nowa danina? Płacić będą przede wszystkim wszystkie duże media – telewizja, radio, prasa, a także portale horyzontalne. Opłaty mają uiszczać także największe serwisy internetowe, zarówno polskie, jak i zagraniczne. Płacić ma nie tylko Allegro, ale także Google czy Facebook.
Wśród płatników nie zabraknie operatorów zewnętrznych nośników reklamy, a nawet kin, które należą do firm najbardziej poszkodowanych przez covidowe obostrzenia.
Jak informuje wPolityce.pl, stawka nowego podatku zwanego składką ma być zróżnicowana w zależności od kategorii reklamowanych produktów i usług. Wyższą stawką będą objęte między innymi wyroby medyczne, napoje słodzone czy gry hazardowe. Możliwe, że wyższą stawkę będą musieli płacić najwięksi gracze na rynku reklamy. Z opłat nie będą za to zwolnione TVP i Polskie Radio.