Wielki powrót do węgla i gazu? TK zbierze się 27 maja
Trybunał Konstytucyjny zajął się skargą posłów. Chodzi o regulacje zakazujące ogrzewania gazem i węglem oraz o system handlu emisjami ETS. Rozprawa odbędzie się za tydzień w czwartek.

Polityka klimatyczna UE do poprawy? Trybunał Konstytucyjny zajął się wnioskiem 100 posłów, który dotyczy wpływu UE oraz jej instytucji na kompetencje państwa, w zakresie wyboru źródeł energii oraz kształtowania ogólnej struktury zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w energię. Wnioskujący utrzymują, że przekazanie części kompetencji Brukseli niczego nie zmienia, bo państwo nadal zachowuje prawo decydowania o najważniejszych elementach polityki energetycznej.
Decyzja Trybunału będzie miała fundamentalne znaczenie dla polskiej suwerenności jako całości i w gruncie rzeczy odbije się na życiu każdego Polaka - przekonują skarżący.
Przypomnijmy: zgodnie z unijną dyrektywą o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD) już od 2028 r. zacznie obowiązywać zakaz instalacji kotów na gaz i węgiel w nowych budynkach publicznych. Od 2030 r. ma to też dotyczyć wszystkich nowych budynków mieszkalnych.
Polityka klimatyczna UE a polska Konstytucja
Posłowie niezgadzający się z UE, która ich zdaniem ingeruje kompetencje państwa członkowskiego, podkreślają, że Bruksela podejmuje decyzje w zakresie polityki klimatycznej bez wiedzy i jakiegokolwiek wpływu ze strony Polaków. Przykładem jest nie tylko dyrektywa EPBD, ale także system handlu emisjami ETS, dzięki któremu do 2030 r. emisje gazów cieplarnianych mają zmniejszyć się o nie mniej niż 62 proc. względem poziomów z 2005 r. Obecnie jesteśmy świadkami tendencji wzrostowej jeżeli chodzi o koszty emisji CO2. Jeszcze w w pierwszej połowie kwietnia br. wyemitowanie 1000 kg dwutlenku węgla kosztowało ok. 60 euro, obecnie to więcej niż 72 euro.
Tymczasem Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad wdrożeniem systemu handlu emisjami ETS2, który wkrótce zacznie naliczać emisje z transportu i budynków. Nasz kraj pozostaje unijnym liderem, jeżeli chodzi o wykorzystanie węgla. Jak wykazywał to ostatni Przegląd Węglowy od Fundacji Instrat za luty 2025 r. w naszym miksie energetycznym paliwa emisyjne miały udział na poziomie aż 83 proc., z czego 64 proc. należało do węgla (42 proc. do kamiennego i 22 proc. do brunatnego).
Trwający kryzys konstytucyjny wskazuje, że orzeczenie w tej sprawie Trybunału Konstytucyjnego nie będzie miało żadnych skutków prawnych. Wyroki Trybunału nie są publikowane w dziennikach urzędowych, tylko na stronie internetowej TK. Obecny rząd uznaje Trybunał w obecnym składzie za organ nieuprawniony do wykonywania zadań wskazanych w Konstytucji. Brak publikacji orzeczeń akceptuje także Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy.
Niemcy idą w drugą stronę
Z kolei do niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego już w zeszłym roku trafiła skarga tamtejszych organizacji ekologicznych Greenpeace i Germanwatch, które w imieniu ponad 54 tys. skarżących wzywają do zaostrzenia obecnej polityki klimatycznej Berlina. Aktywistom nie spodobała się ubiegłoroczna ustawa o ochronie klimatu, która pozwala na zliczanie łączne emisji gazów cieplarnianych z takich sektorów jak transport, budownictwo i przemysł. Kai Bergmann z Germanwatch, w rozmowie z Deutsche Welle, zwraca uwagę na możliwe kary ze strony UE.
Jeśli nie osiągniemy celów stanowionych w prawie europejskimi na rok 2030, będzie to naprawdę kosztowne – zwraca uwagę Bergmann.
Więcej naszych publikacji o polityce klimatycznej:
Przypomnijmy, że już raz w marcu 2021 r. Federalny Trybunał Konstytucyjny zajął się polityką klimatyczną i orzekł, że intensywność działań politycznych, wycelowanych w ochronę środowiska, nie może ograniczać przyszłych pokoleń w ich prawach.