Pociągi do Zakopanego zaraz ruszają w trasę, ale jeszcze nie wracają na stałe

Jak już pisaliśmy, 22 grudnia wracają bezpośrednie połączenia kolejowe z Krakowa do Zakopanego po przerwie od początku września. Remont jeszcze nie został skończony, ale już są efekty modernizacji tej trasy – najszybsze pociągi będą pokonywać tę trasę w nieco ponad dwie godziny.

Spółka PKP PLK tłumaczy, że skrócenie czasu podróżowania, zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa oraz dostępności do kolei to głównie cele całej inwestycji. Było co poprawiać, bo połączenie Kraków - Zakopane było jedną z najgorszych linii kolejowych w Polsce, zwłaszcza biorąc pod uwagę popularność tego kierunku podróży.

Przez lata pociągi pokonywały tę stukilometrową trasę w aż trzy i pół godziny. Dzięki remontom prowadzonym od 2017 roku czas ten skrócił się do o pół godziny, ale dopiero teraz pociągi będą konkurencją dla samochodów jadących w okresie maksymalnej płynności ruchu na Zakopiance.

Podróżni korzystają już z efektów dotychczasowych prac. Pociągi jadą nowym torem między Skawiną a Suchą Beskidzką, przez stacje Sucha Beskidzka, Jordanów oraz zmodernizowanym odcinkiem Sieniawa – Nowy Targ – wskazuje PKP PLK. Targ. Ważny efekt dla podróżnych – to wygodniejszy dostęp do pociągów na stacjach i przystankach: Rzozów, Radziszów, Radziszów Centrum, Wola Radziszowska, Podolany, Leńcze, Przytkowice, Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, Stronie, Stryszów, Lasek, Nowy Targ, Sieniawa – podkreśla spółka.

W ramach ostatnich prac budowlanych położono całkowicie nowe torowisko na ostatnim odcinku do Zakopanego, a także zmodernizowano przejazdy kolejowo-drogowe i urządzenia sterowania ruchem. PKP PLK obiecuje, że sprawność kolejowej trasy poprawią też przebudowane wiadukty, mosty i przepusty.

Na przebudowę linii kolejowej na odcinku Skawina – Sucha Beskidzka – Chabówka – Zakopane przeznaczono ponad 1,1 mld zł netto, a cały projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.