REKLAMA

Nikt nie chciał sprzedać aut Banasiowi. Jest nowy przetarg, NIK mocno spuścił z tonu

Już nie 240 KM, a 150 KM, zamiast 4,75 m wystarczy długość 4,6 m, a automatyczna skrzynia biegów, napęd na cztery koła czy światła diodowe już nie są niezbędne. Najwyższa Izba Kontroli nadal chce kupić pięć samochodów służbowych, ale w nowym przetargu urzędnicy Mariana Banasia radykalnie obniżyli swoje wymagania. Poprzedni nie wzbudził żadnego zainteresowania.

Przetarg na samochody. NIK już nie chce aż tak wypasionych fur
REKLAMA

NIK właśnie ogłosił postępowanie na zakup pięciu samochodów osobowych. To kolejny taki przetarg w ostatnich dniach – poprzedni – także na pięć samochodów – został ogłoszony zaledwie 28 sierpnia.

REKLAMA

Wtedy NIK dał dystrybutorom aut zaledwie tydzień na przygotowanie i złożenie oferty. Tym razem tak krótkich terminów nie ma – termin składania ofert upływa dopiero 20 grudnia.

 class="wp-image-1254820"

Pewnie za sprawą absurdalnie krótkiego terminu ofert, ale może także z powodu wyśrubowanych wymagań urzędników NIK-u w poprzednim przetargu nikt nie wystartował i postępowanie musiało zostać unieważnione. Dział zamówień w instytucji Mariana Banasia wrócił do komputerów i warunki przetargu napisał na nowo.

Oprócz wielokrotnie dłuższego terminu na złożenie ofert w oczy rzucają się diametralnie skromniejsze oczekiwania urzędników NIK-u. Może to efekt krytyki mediów (w której Bizblog miał swój skromny udział), ale faktem jest, że Marian Banaś i jego podwładni już nie sprawiają wrażenia dzieci biegających po sklepie ze słodyczami.

 class="wp-image-1254772"

Porównajmy wymagania stawiane pojazdom służbowym NIK-u z sierpnia i aktualnymi.

Napęd

Było:

  • silnik benzynowy o pojemności co najmniej 1,95 l
  • moc: min. 240 KM, moment obrotowy min. 350 Nm
  • automatyczna skrzynia biegów, co najmniej 6-biegowa
  • napęd na cztery koła

Jest:

  • silnik benzynowy o pojemności od 1,45 l
  • moc min. 150 KM, moment obrotowy min. 220Nm
  • automatyczna skrzynia biegów: brak wymogu
  • napęd na cztery koła: brak wymogu

Wielkość

Było:

  • długość: min. 4,75 m
  • szerokość (z lusterkami): min. 2 m
  • rozstaw osi: min. 2,78 m
  • pojemność bagażnika: min. 520 l
  • segment D/E

Jest:

  • długość: min. 4,6 m
  • szerokość (bez lusterek): min. 1,8 m
  • rozstaw osi: min. 2,65 m
  • pojemność bagażnika: min. 480 l
  • nadwozie typu sedan lub liftback

Wyposażenie

Było:

  • bezkluczykowy system obsługi pojazdu
  • klimatyzacja automatyczna minimum dwustrefowa
  • lusterka zewnętrzne elektrycznie sterowane, podgrzewane i składane
  • reflektory przednie w technologii LED
  • kierownica wielofunkcyjna
  • tapicerka w ciemnej tonacji, materiał: alcantara
  • radioodtwarzacz z nawigacją i przekątną ekranu minimum 8 cali

Jest:

  • bezkluczykowy system obsługi pojazdu: brak wymogu
  • klimatyzacja automatyczna
  • lusterka zewnętrzne sterowane elektrycznie i podgrzewane
  • reflektory przednie w technologii LED: brak wymogu
  • kierownica wielofunkcyjna: brak wymogu
  • tapicerka materiałowa w ciemnej tonacji
  • fabryczny radioodtwarzacz

NIK wdraża program Skromność+

Wystarczy rzut oka na zestawienie powyższych, wybranych cech pojazdów zawartych w tzw. specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ), by przekonać się, że NIK dogłębnie przemyślał swoje postępowanie i tym razem urzędnicy zrezygnowali z fajerwerków – zarówno w kwestii danych technicznych, jak i wyposażenia.

Cena samochodów ponownie jest najważniejszym kryterium wyboru zwycięskiej oferty (o ile tym razem jakieś wpłyną). Można za to dostać maksymalnie 60 punktów (na 100 możliwych), a dodatkowo premiowane są takie parametry jak przedłużona gwarancja mechaniczna bez limitu kilometrów (max. 5 pkt) oraz opcjonalne wyposażenie dodatkowe (max. 35 pkt).

Dodatkowe wyposażenie punktowanie jest w następujący sposób:

  • poduszki powietrzne tylne - 10 pkt
  • bezkluczykowy dostęp - 8 pkt
  • fotel kierowcy z funkcją pamięci - 6 pkt
  • podgrzewana przednia szyba - 6 pkt
  • podgrzewane fotele przednie - 5 pkt

Warto zwrócić uwagę, że zaoferowanie powyższych elementów wpływających na komfort umożliwiają zdobycie aż 35 proc. wszystkich możliwych punktów. W poprzednim przetargu było to bardziej rozsądne 10 proc. całkowitej oceny.

Dlaczego wyposażenie dodatkowe nagle stało się dla urzędników NIK-u aż tak ważne i zapewne to kryterium okaże się decydujące w całym przetargu? Wygląda na to, że to efekt całkowitego usunięcia z warunków przetargu terminu realizacji umowy. W ten sposób „zwolniło się” 25 punktów i trafiły one w całości – z powodów znanych tylko NIK-owi – do puli „wyposażenie dodatkowe”.

REKLAMA
 class="wp-image-1254817"
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T22:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T03:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T13:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T09:53:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T04:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T22:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T20:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T08:55:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA