Sprzedawcy, którzy cenią sobie mobilność i narzekają na to, że nie zawsze mogą zabrać ze sobą tradycyjny terminal przenośny, mają teraz ciekawą alternatywę. Nest Bank (we współpracy z PayTel) wystartował z aplikacją Nest POS, która zamienia telefon lub tablet w urządzenie pozwalające przyjmować transakcje zbliżeniowe kartą oraz Blikiem. Z takiej formy może skorzystać każdy, kto posiada konto firmowe w Nest Banku.
Niedaleko mnie są dwa sklepy, które tylko udają, że przyjmują płatność kartą. Jeden już od przeszło kilku lat tłumaczy się tym, że terminal akurat jest zepsuty. W drugim dopiero od niedawna nie widać karteczki "płatność kartą od 10 zł". Właśnie z tych powodów rzadko kiedy odwiedzam te miejsca. Starałem się jednak nie oceniać właścicieli. Może faktycznie terminal jest dla nich kulą u nogi, która się nie opłaca? O ile wcześniej takie tłumaczenie mogło być akceptowalne, tak teraz wygoda i przede wszystkim niska cena nowych usług w bankach sprawiają, że sprzedawca może "kasować" kartą mając telefon z Androidem. Prościej już się chyba nie da.
Z taką usługą startuje właśnie Nest Bank. Aplikacja Nest POS działa jak tradycyjny terminal, tyle że urządzeniem, do którego przykłada się instrument płatniczy, jest telefon lub każde inne urządzenie z Androidem (w wersji 6 lub nowszej). Za jego pomocą można przyjąć płatność zbliżeniowo kartą, ale też telefonem, zegarkiem i dowolnym urządzeniem wyposażonym w moduł komunikacji zbliżeniowej, nazywany NFC. Możliwa jest także transakcja kodem BLIK.
Płatność jest tak samo bezpieczna jak w przypadku standardowych terminali
Jeżeli kwota płatności kartą przekracza 100 zł, kupujący musi podać kod PIN. Wpisuje się go na ekranie telefonu, który przyjmuje płatność. Co jednak najważniejsze, ze względu bezpieczeństwa cyfry wyświetlone są losowo, aby nikt postronny nie rozpoznał kodu klienta. Wyjątkiem jest płatność z użyciem Apple Pay lub Google Pay, wtedy kod PIN nie jest wymagany.
- Naszym celem jest dostosowanie usług Nesta do cyklu życia firmy, dlatego aplikacja Nest POS to kolejna usługa, która pomaga przedsiębiorcom w codziennym biegu.– mówi Piotr Kowynia, prezes Nest Banku. – Chcemy, żeby nasze rozwiązania były zawsze dostępne, wygodne i odpowiadały na bieżące potrzeby. Dzisiaj takie usługi jak terminal w telefonie to konieczność w biznesie. Mamy do niego dostęp 24/7 z dowolnego miejsca, jest bardzo prosty w obsłudze, a do tego ekologiczny. Spełnia więc nasze wszystkie wymogi dotyczące nowoczesnej bankowość – dodaje.
Aplikację Nest POS można zainstalować nie tylko na telefonie, ale też na każdym urządzeniu, który napędzany jest Androidem i posiada moduł NFC. Dzięki temu z rozwiązania można skorzystać np. w gastronomii, gdzie od dawna używa się tabletów do przyjmowania zamówień.
Samo rozpoczęcie przyjmowania płatności za pomocą telefonu w Nest Banku jest proste
Osoby z kontem firmowym muszą zalogować się do aplikacji lub serwisu bankowego Nest Banku i wypełnić wniosek. Następnie po rozmowie telefonicznej z przedstawicielem PayTel (dostawcy Nest POSA) podpisywana jest elektroniczna umowa z PayTel, którą otrzymuje się po telefonicznej rozmowie weryfikacyjnej. Następnie wystarczy zainstalować aplikację Nest POS dostępną w sklepie Google Play i można przyjmować płatności telefonem.
- Czekamy na rozpoczęcie weryfikacji wniosków – jesteśmy przygotowani na każda liczbę zapytań, proces weryfikacji jest tak skonstruowany, aby przebiegał sprawnie, a klienci mogli jak najszybciej rozpocząć korzystanie z naszych usług – zapewnia Bartosz Berestecki, prezes zarządu PayTel S.A.
Przedsiębiorca używający Nest POS nawet przez pierwszych pięć miesięcy nie płaci za korzystanie z usługi. Po tym czasie opłata wynosi jedynie 5,99 zł miesięcznie. Na dodatek w ramach promocji każdy sprzedawca, który w ciągu trzech pełnych miesięcy osiągnie średnie obroty wynoszące powyżej 5 tys. zł, zgarnie 100 zł premii od Nest Banku.
Według danych NBP na koniec czerwca 2022 r. na polskim rynku znajdowało się w obiegu 43,9 mln kart płatniczych. Czyli o 303,4 tys. kart więcej niż na koniec marca br. Mamy czym płacić, ale ciągle nie zawsze jest gdzie. Z raportu Fundacji Polska Bezgotówkowa wynika, że brak możliwości zapłacenia kartą najbardziej doskwiera Polakom na targowiskach i bazarach (48 proc.) oraz w toaletach publicznych (43 proc.). Co ciekawe, w porównaniu do badań z ubiegłego roku, zmalała liczba "narzekań" na brak terminali w urzędach i klinikach stomatologicznych, osiedlowych sklepikach (cóż, moje się nie załapały…) czy zakładach fryzjerskich.
Można więc śmiało założyć, że takie rozwiązania jak Nest POS sprawią, że przedsiębiorcy chętniej będą przyjmować płatności kartą
To tanie i wygodne – zarówno dla samych klientów, jak i sprzedających. W końcu i tak ma się telefon w kieszeni.