REKLAMA
  1. bizblog
  2. Gospodarka

Sięgnij po dotację do 5 tys. zł. Rusza druga edycja programu „Moja Woda”

Trudno o lepszą datę debiutu drugiej odsłony programu „Moja Woda” niż w Światowym Dniu Wody. Przygotowany na ten cel budżet to 100 mln zł.

22.03.2021
9:00
moja-woda-nabór-wniosków
REKLAMA

Blisko 25 tys. wniosków na łączną kwotę ponad 114 mln zł. Podjęte dzięki temu inwestycje zatrzymają rocznie przeszło 1,2 mln metrów sześciennych wody opadowej. „To tyle, ile mieści 320-400 basenów olimpijskich” - zwraca uwagę minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.

REKLAMA

Ci, którzy przegapili pierwszą emisję rządowego programu „Moja Woda”, wcale nie muszą załamywać rąk. Właśnie dzisiaj - w Światowy Dzień Wody - rusza bowiem nabór wniosków do drugiej edycji. 

Ogłaszamy drugi nabór na dofinansowanie kolejnych 20 tysięcy instalacji przydomowej retencji, które pozwolą zatrzymać kolejny milion metrów sześciennych rocznie w przydomowych instalacjach. Dzięki temu odciążamy kanalizację i zmniejszamy ryzyko podtopień powodowanych ulewnymi deszczami. To zysk dla środowiska i dla domowych budżetów

- zachęca wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Artur Lorkowski.

Moja Woda - druga edycja

Maksymalna kwota dotacji, jaką można uzyskać w drugiej odsłonię programu „Moja Woda”, wynosi do 5 tys. zł, ale jednocześnie nie może być to więcej niż 80 proc. kosztów kwalifikowanych. Wnioski należy składać do wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Nabór, jak informuje resort klimatu i środowiska, potrwa do wyczerpania alokacji. Chociaż granicznym terminem na zawarcie umowy z beneficjentem jest 30 czerwca 2024 r. Budżet drugiej edycji (środki resortu i NFOŚiGW) skreślono tym razem na ponad 100 mln zł. Podstawowym celem programu jest podniesienie poziomu ochrony przed skutkami zmian klimatu oraz zagrożeń naturalnych.

Co można w ten sposób starać się dofinansować? Zakup, montaż, budowę i uruchomienie instalacji pozwalających na zbieranie, retencjonowanie i wykorzystywanie wód opadowych oraz roztopowych na terenie nieruchomości objętej przedsięwzięciem. Okres jego trwałości to 3 lata od daty zakończenia inwestycji. Minister Michał Kurtyka przekonuje, że program „Moja Woda” oznacza oszczędności nie tylko dla konkretnych gospodarstw domowych, ale również dla samorządowców. 

„Łańcuch oszczędności przekłada się również na gminę, dlatego, że w momencie, kiedy mamy, na przykład, roztopowe deszcze, sieci wodociągowe i kanalizacyjne nie są przeciążane. Woda deszczowa, roztopowa, która trafia na gospodarstwo domowe, jest tutaj retencjonowana, magazynowana i tutaj wykorzystywana” - przekonuje Kurtyka.

Susza już taka nie straszna, mokra zima pomogła

Program „Moja Woda” ma przyczynić się do zwiększenia poziomu retencji na terenach danych domów jednorodzinnych i tym samym zminimalizować występowanie suszy w Polsce, o co dosyć nierówna walka toczy się od lat. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej od początku 2019 r. widział niekorzystną sytuację hydrologiczną w kraju i niedobór opadów. Niestety, zima 2019/2020 nic w tym zakresie nie zmieniła. Pod koniec stycznia ubiegłego roku Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie ostrzegało bardzo poważnie przed intensywną suszę atmosferyczną i rolniczą. Eksperci bili na alarm, że tak źle, to chyba jeszcze nigdy nie było. 

REKLAMA

Teraz jest już pod tym względem znacznie lepiej, głównie za sprawą wreszcie mroźnej i przede wszystkim mokrej zimy, w której trakcie opady śniegu nie były żadną rzadką anomalią - jak miało to miejsce w latach wcześniejszych. Tym samym groźba suszy jest już znacznie mniej prawdopodobna. Chociaż sytuacja hydrologiczna kraju cały czas nie jest do pozazdroszczenia. 

„Już ubiegłoroczne lato było bardziej wilgotne niż poprzednie, tej zimy spadł śnieg, dzięki któremu rezerwa wody w glebie się znacznie odbudowała, ale poziom wód gruntowych jest stosunkowo niski, niższy niż jeszcze kilkanaście lat temu” - rzuca uwagę ekohydrolog prof. Maciej Zalewski z Uniwersytetu Łódzkiego, dyrektor Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA