Wiceminister finansów Jan Sarnowski został w piątek zdymisjonowany. To już druga po szefie tego resortu osoba ze ścisłego kierownictwa Ministerstwa Finansów, która straciła pracę w tym tygodniu, płacąc polityczną cenę za katastrofę Polskiego Ładu. W przeciwieństwie do Kościńskiego Sarnowski faktycznie odpowiada za kształt przepisów tej fatalnie przygotowanej reformy podatków.
O tym, że premier Mateusz Morawiecki odwołał wiceministra Jana Sarnowskiego, jako pierwsza poinformowała w piątek Interia. Wkrótce oficjalnie ogłosił to rzecznik rządu Piotr Müller. Premier Mateusz Morawiecki, który pełni obecnie funkcję szefa MF, odwołał wiceministra finansów Jana Sarnowskiego. Dymisja ma związek z błędami we wdrażaniu zmian podatkowych – wyjaśnił.
Sarnowski w resorcie finansów pracował od czerwca 2018 r., a w listopadzie 2019 r. powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. To już kolejna dymisja w Ministerstwie Finansów i prawdopodobnie nie ostatnia.
Dymisja ministra finansów Tadeusza Kościńskiego została ogłoszona w poniedziałek. Zaakceptowano decyzję ministra finansów Tadeusza Kościńskiego o rezygnacji. Tymczasowo funkcję tę będzie pełnił premier Mateusz Morawiecki – poinformowała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
O tym, że katastrofa Polskiego Ładu pociągnie za sobą dymisje w rządzie, wiadomo było co najmniej od środy 2 lutego, gdy prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla PAP powiedział, że przy okazji wprowadzania reformy podatkowej być może zadziałał brak dostatecznych kwalifikacji, być może także i brak dobrej woli. Zapowiedział też, że na pewno są potrzebne decyzje o charakterze politycznym, w tym personalne.
W czwartek Kościński udzielił wywiadu portalowi WNP, w którym ocenił, że ustawa podatkowa Polskiego Ładu jest dobrze napisana, a także dał wyraźnie do zrozumienia, że jest kozłem ofiarnym. Ktoś musi wziąć na siebie tę odpowiedzialność. Nie ja fizycznie tworzyłem to prawo, ale robili to moi ludzie – powiedział. Jak powszechnie wiadomo, oprócz Jana Sarnowskiego tym człowiekiem jest wiceminister finansów Piotr Patkowski.
Co ciekawe, Tadeusz Kościński formalnie wciąż jest ministrem finansów, ponieważ na razie nie została mu wręczony akt odwołania ze stanowiska, a jego rezygnacja nastąpiła wobec kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, co nie jest konstytucyjnym trybem odwoływania ministrów. Kierowaniem Ministerstwem Finansów do czasu powołania nowego ministra zajmuje się premier Mateusz Morawiecki.
Faktycznym nadzorem nad pracą resortu zajmuje się obecnie człowiek od zadań specjalnych w rządzie, wiceminister Artur Soboń, który pod koniec stycznia został zrzucony na spadochronie na Świętokrzyską pod koniec stycznia, gdy premier Mateusz Morawiecki w końcu przestał wypierać rażące błędy Polskiego Ładu i stwierdził, że ustawę trzeba pilnie naprawić. Wcześniej był między innymi człowiekiem premiera od zażegnania kryzysu w górnictwie. Tutaj także nie miał doświadczenia.