REKLAMA
  1. bizblog
  2. Prawo /
  3. Energetyka

Walka z emisją po nowelizacji. „Czyste Powietrze” stanie się bardziej dostępne dla Polaków

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. To kolejna próba ratowania legislacyjnymi podporami rządowego programu „Czyste Powietrze”. Może tym razem się uda.

16.11.2020
17:01
REKLAMA

Chociaż rząd robi wszystko co może, żeby rozszerzyć pole działania programu „Czyste Powietrze”, to licząc do lipca 2020 r. od początku funkcjonowania programu (wrzesień 2018 r.) w sumie złożono ponad 151 tys. wniosków. Bank Światowy zaś i Komisja Europejska od początku twierdzą, że „Czyste Powietrze” będzie efektywne, gdy co roku będzie co najmniej 400 tys. umów. Na razie wydano raptem 3 mld zł z budżetu kreślonego na 103 mld zł. Patrząc z kolei na liczbę wymienionych kopciuchów, to zrealizowano tylko 5 proc. celu: wymieniono ok. 151 tys. pieców z 3 mln starych pieców. 

REKLAMA

Stało się więc jasne, że jeżeli ktokolwiek liczy na program „Czyste Powietrze”, to musi dojść do kolejnej zmiany przepisów. I to się właśnie stało. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Teraz nie tylko program „Czyste Powietrze”, jak i rządowa inicjatywa „Stop smog” mają zyskać. Ta też na razie nie spełnia pokładanych w niej nadziei. Z przewidzianego na lata 2019-2022 budżetu w wysokości 1,2 mld zł wydano ok. 50 mln zł. 

Czyste Powietrze kontra ewidencja budynków

Jednym z nowych instrumentów, który ma zapewnić programowi sukces jest Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, w której zbierane będą informacje dotyczące źródła ciepła, źródła energii elektrycznej i źródła spalania paliw o mocy do 1 MW, tych które nie wymagają pozwolenia. Znajdziemy w niej informacje o przeprowadzonych inspekcjach, których zainteresowaniem były źródła ciepła, ogólną charakterystykę energetyczną danego budynku, czy kontrole przewodów kominowych. CEEB to także możliwość sprawdzenia informacji o przeznaczonych pieniądzach publicznych na poprawę bilansu energetycznego nieruchomości.

Ale żeby faktycznie baza CEEB mogła zbierać wszelkie te przydatne informacje, najpierw muszę one tam systematycznie spływać. Dlatego wcześniej stosowaną inwentaryzację budynków i źródeł ciepła muszą zrobić samorządy. I stąd w ramach tego projektu do gmin trafi 3500 tabletów – wraz ze specjalnie zaprojektowaną aplikacją, dzięki której korzystający z tego sprzętu bez problemu połączą się z CEEB. Bazę uzupełnią też informacje od inspektorów ochrony środowiska, kominiarzy, a także Krajowej Administracji Skarbowej czy Banku Gospodarstwa Krajowego.

Fundusz Gwarancji pomoże spłacić kredyt

Innym rozwiązaniem wprowadzanym nowelizacją jest powołanie do życia Funduszu Ekologicznych Poręczeń i Gwarancji, działającego przy BGK i zasilanego finansowo przez NFOŚiGW. Fundusz ma udzielać poręczeń bądź gwarancji na spłatę kredytów i pożyczek zaciągniętych na cele ekologiczne, jak termomodernizacja czy wymiana źródła ciepła. Dzięki podpisanym przez prezydenta Dudę przepisom stosowne środki trafią z centrali do wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. W efekcie już w przyszłym roku mają być uruchomione specjalne, ekologiczne kredyty. 

Zamysł jest prosty: nowy Fundusz ma zdecydowanie poszerzyć grupę tych, którzy mogą skorzystać z programu „Czyste Powietrze”. Dzięki temu powinno spełnić się to, o co apeluje od początku Bank Światowy, i w dystrybucję środków na walkę ze smogiem włączą się komercyjne banki. Te, mając oparcie w przyjętych nowelizacją gwarancjach i poręczeniach, będą mogły wystartować z ofertą kredytową dla zdecydowanie większej liczby beneficjentów niż do tej pory. 

Stop Smog, czyli dla samorządów łatwiej

REKLAMA

Dzięki nowelizacji bardziej skuteczny ma być nie tylko program „Czyste Powietrze” a także inna rządowa inicjatywa „Stop Smog”, skierowana do właścicieli domów jednorodzinnych, której celem jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń powietrza dzięki finansowemu wsparciu termomodernizacji. Nowela zmniejsza minimalną liczbę budynków jednorodzinnych umożliwiając aplikację z 2 do 1 proc. lub 20 budynków. Ten limit można w ogóle będzie znieść, jeżeli gmina wcześniej zawiązała co najmniej jedno porozumienie. W jego ramach trzeba wykazać się nie 50, a 30-proc. redukcją zapotrzebowania na ciepło grzewcze. Utrzymanie efektów przedsięwzięć niskoemisyjnych w ramach program „Stop Smog” skrócono z kolei z 10 do 5 lat. 

Teraz samorządowcy będą mogli planować takie inwestycje także w swoich zasobach mieszkalnych. Można też realizować takie prace razem w kilka gmin i też wspólnymi siłami wnioskować o środki. W ten sposób przedsięwzięcia niskoemisyjne mogą też dotyczyć modernizacji istniejącego przyłącza ciepłowniczego, gazowego lub elektroenergetycznego, czy przyłączeń budynków do sieci elektroenergetycznej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA