Prezes telewizji TVS i kilkoro innych ważniaków w rękach CBA. Poszło o prawie 2 mln zł łapówki
Śledztwo dotyczy korzyści majątkowych na kwotę prawie 1 mln 900 tys. zł. Centralne Biuro Antykorupcyjne właśnie zatrzymało prezes Izby Gospodarczej Transportu Lądowego oraz właściciela prywatnej stacji telewizyjnej na Śląsku. Udział w korupcyjnym procederze miał brać udział były senator Stanisław K.
W tej sprawie, jak dowiadujemy się od CBA, zarzuty usłyszało już 11 osób, w tym też były senator.
Krakowska delegatura CBA prowadzi postępowanie w sprawie podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe, a także powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz samorządowych województwa małopolskiego, oraz udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne, w związku z pełnieniem tych funkcji.
Mechanizm był typowy jak na tego typu przypadki: korzyść majątkowa w zamian za załatwienie jakiejś sprawy. Niekoniecznie musiało chodzić o gotówkę, mogły to być też po prostu cenne przedmioty. Sposób przekazywania również był różny. Robiono to pośrednio lub bezpośrednio, najczęściej w formie darowizny na rzecz wskazanych fundacji. W sumie 1 mln 900 tys. zł.
Kolejne zatrzymania w sprawie tego procederu dotyczą prezes Izby Gospodarczej Transportu Lądowego Marity Sz. oraz Arkadiusza H. - właściciela i jednocześnie wykładowcy Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach oraz prywatnej stacji telewizyjnej TVS.
Przypomnijmy: Telewizja Silesia była pierwszą, prywatną, regionalną stacją profilu informacyjno-rozrywkowym. Nadawać zaczęła oficjalnie w marcu 2008 r. Obecnie dostępna jest w naziemnym odbiorze DVB-T w aglomeracji śląskiej, wszystkich platformach cyfrowych oraz w ponad 300 sieciach kablowych na terenie całego kraju.
CBA: w sercu organizacji miał być były senator
Zatrzymanym przedstawiono już w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach zarzuty korupcyjne, w tym płatnej protekcji oraz wręczania korzyści majątkowych.
Działania prowadzone były (i ciągle jeszcze są) na terenie województwa małopolskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego, dolnośląskiego i śląskiego.
Kluczową postacią w całym procederze miał być właśnie były senator, który miał pomagać w załatwianiu różnych spraw w instytucjach państwowych i samorządowych. Według Wiadomości TVP chodzi o Stanisława K., na którym już wcześniej ciążyły zarzuty korupcyjne.
Dziennikarze RMF FM sugerują, że chodzi o byłego senatora PiS Stanisława Koguta. CBA wnioskowała o zawieszenie jego immunitetu już w grudniu 2017 r. W tym samym czasie podjęto decyzję o zawieszeniu Koguta w prawach członka PiS.