REKLAMA

Wrzuć plastikową butelkę i odbierz 10 groszy. W Krakowie zaczął działać pierwszy butelkomat w Polsce

W krakowskim Urzędzie Miasta od dzisiaj można korzystać z pierwszego w naszym kraju butelkomatu na tworzywa sztuczne. Za każdą butelkę dostaje się zwrot 10 groszy. Warunek - butelki muszą mieć kod kreskowy. 

butelkomat plastik Rzym
REKLAMA
REKLAMA

Ofensywa przeciwko plastikowi ma się w najlepsze i zatacza coraz szersze kręgi. Sygnał do tego, że na słownych apelach się nie skończy, dała Unia Europejska, która najpierw zapowiedziała, a potem wprowadziła zakaz stosowania od 2021 r. jednorazowych przedmiotów plastikowych. Według wyliczeń Europejskiej Agencji Środowiska plastikowe veto pozwoli zaoszczędzić rocznie ok. 6,5 mld euro.

W Polsce zużywamy ok. 3,5 mln ton tworzyw sztucznych w ciągu roku. Co gorsza, produkcja opakowań u nas uparcie rośnie. W latach 2013–2017 wyniosła 1,12 ton i zaliczyła zwyżkę o 20 proc. Na szczęście jest nadzieja, że krajową walkę z plastikiem będziemy też sami inicjować, a nie opierać się wyłącznie na tym, co wymyśli Bruksela.

Kraków stawia na skup plastiku.

W Urzędzie Miasta w Krakowie stanął butelkomat przeznaczony na skup plastiku. Zasada działania jest prosta: wrzucamy plastikową butelkę - wyłącznie opatrzoną kodem kreskowym - i w zamian dostajemy 10 gr. Na taki pomysł wpadł Łukasz Wantuch, jeden z krakowskich radnych.

Ale najpierw była uchwała.

Zanim butelkomat stanął w krakowskim magistracie, niezbędna była podstawa prawna. Tą jest przyjęta raptem tydzień wcześniej uchwała „Kraków bez plastiku”. Przepisy zakładają stopniowe wycofywanie się urzędników z korzystania z plastikowych reklamówek i butelek. Do tego coraz częściej do drukowania będą używać papieru ekologicznego.

Zobowiązano się również do korzystania z usług tylko tych firm cateringowych, które stosują naczynia wielokrotnego użytku. Z kolei do promocji Krakowa mogą być wykorzystywane tylko materiały i gadżety wykonane z materiałów podlegających recyklingowi.

Kraków już raz dał sygnał jako pierwszy.

Już w jednym przypadku stolica Małopolski była liderem inicjatywy, później podjętej na terenie reszty kraju. Wtedy chodziło o przepisy antysmogowe. To właśnie samorząd województwa małopolskiego ze stolicą w grodzie Kraka jako pierwszy w Polsce przyjął stosowną uchwałę wprowadzającą casusy czasowe dla używania kotłów gorszej klasy oraz szkodliwego opału.

Później na podobny krok decydowały się inne regiony. Być może podobnie będzie w przypadku walki z plastikiem. Znowu Kraków daje przykład i być może znowu tym tropem pójdzie cała Polska. Oby - tylko wtedy wyganianie plastiku z naszego życia nabierze naprawdę realnych ram.

Patrzymy, jak skup plastiku wygląda na Litwie.

Nie jest też wykluczone, że w niedługim czasie poznamy zarys przynajmniej ogólnokrajowego rozwiązania uderzającego w plastikowe wyroby. A to za sprawą wizyty delegacji Sejmu RP na Litwie, gdzie z powodzeniem funkcjonuje system aukcyjny dotyczący plastiku właśnie.

REKLAMA

Na Litwie skup plastiku działa od trzech lat i ma się jak dobrze naoliwiony mechanizm. Na terenie całego kraju jest już 900 taromatów - specjalnych miejsc skupu. O efektywności całego systemu świadczy fakt, że aż 90 proc. opakowań wraca do ponownego przetworzenia.

Ale możemy też podpatrywać, jak skup plastiku organizują inni. W Europie działa w sumie w 10 krajach: Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Holandii, Islandii, Litwie, Niemczech, Norwegii i Szwecji. Oprócz plastiku najczęściej dotyczy też szkła i puszek aluminiowych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA