Między styczniem a marcem polscy użytkownicy zapłacili Blikiem za towary i usługi o wartości ponad 32 mld zł. To wzrost o 60 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Największym wzięciem cieszą się płatności w e-commerce, gdzie usługa PSP już dawno zostawiła karty płatnicze daleko w tyle.
Trudno powiedzieć, na ile jest to wpływ inflacji, a na ile rosnącej popularności Blika, ale rozwiązanie oferowane przez Polski Standard Płatności biło w pierwszym kwartale tego roku kolejne rekordy.
Wzrosty Blika
Użytkownicy Blika zrealizowali 247 mln transakcji za 32,6 mld zł. Średnio sześć na dziesięć płatności przypadało na kanał e-commerce, który pozostaje głównym motorem napędowym tego rozwiązania. Bijąc przy okazji jednego ze swoich głównych konkurentów – karty płatnicze – już o kilkaset procent.
Następne w kolejności popularności wykorzystywania są przelewy na numer telefonu. Odpowiadają one za jedną piątą transakcji Blikiem. Nieco ponad 4 proc. przypada natomiast na wypłaty z bankomatów. Inna usługa Blika - płatność w terminalach płatniczych urosła w tym czasie o 170 proc. r/r. Za jej pomocą zrealizowano 36,8 mln transakcji.
Plany Blika w 2022 r.
Prezes Dariusz Mazurkiewicz potwierdził, że Polski Standard Płatności intensywnie pracuje nad upowszechnieniem się Blika poza granicami Polski.
Jesteśmy w kluczowej fazie realizacji tej strategii
- zauważył
Przypomnijmy, że w marcu PSP zapowiedział, że jeszcze w tym roku z Blika będą mogli korzystać klienci rumuńskich banków.
PSP został również członkiem systemu SWIFT. Może to w niedalekiej przyszłości umożliwić przesyłanie pieniędzy w innych walutach niż złotówka.