Największa krypto-giełda pod ostrzałem. Albo ugnie się pod presją regulatorów, albo przestanie działać
Banki centralne na całym świecie wydają ostrzeżenia przed Binance. Amerykański resort sprawiedliwości stawia giełdzie zarzuty prania pieniędzy i przestępstw podatkowych. Brytyjczycy już wcześniej nakazali jej zaprzestanie działalności. Zdjęcie: Grey82.
Najnowsze zastrzeżenia w stosunku do Binance napłynęły z Holandii. Tamtejszy bank centralny ostrzega swoich mieszkańców, że handlując na giełdzie, ich środki mogą zostać wykorzystane do prania brudnych pieniędzy. Ostrzeżenia płyną jednak nie tylko z Beneluksu. Swoje wątpliwości wydali regulatorzy z Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hongkongu czy Malezji. Postępowanie przeciwko Binance prowadzi również amerykański Departament Sprawiedliwości.
Wszystkie te organy zarzucają Binance działalność bez wymaganej rejestracji i poszanowania lokalnych przepisów. Zwracają również uwagę, że firma nie ujawnia swojej sytuacji finansowej i nie posiada regionalnych przedstawicielstw.
UKNF zaleca szczególną ostrożność przy korzystaniu z usług podmiotów z grupy Binance oraz przy handlu kryptowalutami i kryptoaktywami, ponieważ może to się wiązać ze znacznym ryzykiem mogącym skutkować utratą środków finansowych.
- możemy przeczytać w komunikacie.
Komisja Nadzoru Finansowego ostrzegała już w przeszłości przed giełdami i krypto-oszustami, a także prowadziła kampanię, wskazującą na niebezpieczeństwa w handlu na rynku, którego nie monitoruje.
Binance nie pozostaje głuche na zarzuty
Giełda ograniczyła handel derywatywami w kilku europejskich krajach i Hongkongu, a także kontrakty na różnicę kursową na australijskim dolarze, euro czy brytyjskim funcie. Binance ograniczyło również handel dźwignią, zmniejszając lewar.
Wszystkie te działania mają pokazywać instytucjom finansowym, że Binance jest skłonne do współpracy i poddania się regulacjom.
Skręcamy w stronę regulowanej instytucji finansowej i szukamy liderów z doświadczeniem po stronie regulatorów
- mówił twórca Binance, Changpeng Zhao.
Przed kilkoma dniami giełda ogłosiła również zatrudnienie byłego śledczego Departamentu Skarbu USA na stanowisko specjalisty ds. raportowania o praniu brudnych pieniędzy. Greg Manohan przez 30-lat pracował dla amerykańskiego rządu, gdzie zajmował się śledzeniem przestępstw finansowych.
Z drugiej strony z firmy po zaledwie trzech miesiącach odszedł Brian Brooks, szefujący Binance US. Jako powód podał rozminięcie się strategicznych celów rozwoju giełdy z jej twórcami.
Największa na świecie
Binance to największa giełda kryptowalut na świecie pod względem obrotu. Numer 2 na tej liście jest od niej ponad trzykrotnie mniejszy.
Na giełdzie ma również miejsce ponad połowa światowego handlu kryptowalutowymi derywatywami. Użytkownicy mogą handlować między sobą lub inwestować w NFT.
Giełda dysponuje również własną kryptowalutą – Binance coin. W ciągu ostatniego miesiąca jej wartość wzrosła o blisko 1/3.
Kapitalizacja rynkowa Binance coin wynosi już ponad 72 mld dol. Pod tym względem BNB ustępuje tylko bitcoinowi, ethereum i cardano.