Biedronka postanowiła walczyć z plastikiem. Obiecuje rewolucję w pakowaniu produktów
Eliminacja części opakowań z tworzyw sztucznych poprzez ich przeprojektowanie i inne modele dostaw, zwiększenie udziału surowców wtórnych w opakowaniach z tworzyw sztucznych czy osiągnięcie poziomu recyklingu w wysokości co najmniej 55 proc. Takie cele w ciągu pięciu lat stawia sobie Biedronka, która właśnie ogłosiła powołanie Polskiego Paktu Plastikowego.
Jak informuje największa sieć detaliczna w Polsce, powołany 10 września Polski Pakt Plastikowy, którego Biedronka jest członkiem-założycielem, „stawia sobie za cel zmianę modelu wykorzystywania tworzyw sztucznych w opakowaniach”.
Jeronimo Martins Polska obiecuje, że do 2025 roku zrealizuje sześć celów strategicznych:
- identyfikacja, a następnie eliminacja części opakowań z tworzyw sztucznych poprzez ich przeprojektowanie oraz alternatywne modele dostaw.
- dążenie do zmniejszenia o 30 proc. zużycia pierwotnych tworzyw sztucznych w opakowaniach wprowadzanych na rynek.
- do 2025 roku 100 proc. opakowań z tworzyw sztucznych na polskim rynku ma nadawać się do ponownego wykorzystania lub recyklingu.
- udział surowców wtórnych w opakowaniach z tworzyw sztucznych zostanie zwiększony do poziomu 25 proc.
- wsparcie systemu zbiórki i recyklingu opakowań zapewni osiągnięcie poziomu recyklingu w wysokości co najmniej 55 proc.
- podniesiona zostanie jakość edukacji konsumentów w zakresie segregacji, recyklingu, ponownego wykorzystania i ograniczenia zużycia opakowań.
Biedronka, niezależnie od poparcia udzielonego paktowi, prowadzi od lat działania skutkujące realnym ograniczeniem zużycia plastiku w opakowaniach produktów sprzedawanych przez sieć
– zapewnia sieć sklepów.
Mniej plastiku w plastiku
Jakie to działania? Firma wyjaśnia, że we wszystkich sklepach sieć prowadzi selektywną zbiórkę odpadów, a do recyklingu i odzysku trafia 90 proc. odpadów wytworzonych w związku z działalnością operacyjną sklepów - między innymi folia, makulatura, odpady bio.
Sieć wylicza, że w 2019 roku w sklepach i centrach dystrybucyjnych Biedronki odzyskano i przekazano do recyklingu ponad 250 tys. ton makulatury, ponad 7,4 tys. ton opakowań z tworzyw sztucznych i ponad 2 tony opakowań z drewna.
Biedronka zapewnia, że stara się nie tylko odzyskiwać i przetwarzać tworzywa sztuczne, ale przede wszystkim ograniczyć ich ilość w opakowaniach swoich produktów. Przykłady? Zmniejszenie gramatury butelek wody Polaris pozwoliło zaoszczędzić 150 ton plastiku rocznie, a wprowadzenie papierowych patyczków higienicznych marek Dada i Carea z bawełnianą główką ma rocznie ograniczyć zużycie plastiku o ponad 330 ton.
Innym przykładem może być stosowanie folii rozpuszczalnej w tabletkach do zmywania naszej marki własnej Kraft, które pozwoliło w ciągu roku na zmniejszenie wykorzystania plastiku o 11,1 ton
– mówi Sylwia Krzyżycka, dyrektor działu ochrony środowiska w sieci Biedronka.
Walka z plastikiem? Trochę konsekwencji
Czy deklaracje Biedronki w ramach Polskiego Paktu Plastikowego są ambitne, czy można by oczekiwać więcej? Z pewnością nie zabraknie osób, które uznają, że walka z plastikiem wymaga mocniejszego szarpnięcia cuglami, ale z pewnością jest to krok w dobrym kierunku.
Trochę razi jednak niespójność w działaniu Biedronki. Dzisiaj sieć ogłasza inicjatywę o budzącej respekt nazwie Polski Pakt Plastikowy, a zaledwie wczoraj pochwaliła się, że w zaledwie kilkanaście dni nowej akcji promocyjnej dostarczyła klientom 100 tys. „Fajniaków”.
Wykonane z tworzyw sztucznych maskotki są uciążliwym produktem w utylizacji, a można się spodziewać, że ogromna liczba trafi do śmietnika. Tego typu akcje promocyjne wywołują w ludziach irracjonalną potrzebę zdobycia „darmowych” gadżetów – gdy emocje mijają, zabawki stają się bezużyteczne.
Aktualizacja: na nasz tekst zareagowała Biedronka, wskazując, że maskotki posiadają certyfikat TÜV i po segregacji przez specjalistyczne firmy mogą zostać powtórnie przerobione.
„Najnowsza akcja sieci Biedronka „Gang Fajniaków” to przede wszystkim akcja edukacyjna, która pokazuje piękno naszej planety i zachęca, by o to piękno dbać” – podkreśla Sylwia Krzyżycka w przesłanym Bizblog.pl stanowisku sieci.
Szefowa działu ochrony środowiska w sieci Biedronka przekonuje, że maskotki wykonane są z „trwałego, przyjemnego w dotyku i łatwego do prania materiału, który z powodzeniem można wykorzystać powtórnie, dokładnie tak jak używaną odzież, np. przekazany innym dzieciom, zgodnie z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym”.
Po segregacji przez specjalistyczne firmy mogą też zostać powtórnie przerobione. Wszystkie maskotki zostały przetestowane laboratoryjnie i posiadają certyfikat TÜV
– zwraca uwagę przedstawicielka sieci.