Atrakcyjny wygląd to wyższe zarobki. Nauka nie ma wątpliwości

Wygląd może okazać się jednym z kluczowych czynników wpływających na nasz sukces w świecie biznesu, gdzie konkurencja jest niezwykle zacięta. Aby pomóc w podejmowaniu decyzji o ubiorze, organizatorzy spotkań często wysyłają nam informacje od ‘dress code’ (angielskie określenie zasad ubioru na dobre weszło do codziennej komunikacji). Wyróżniamy m.in:

Zależnie od miejsca pracy prawdopodobnie każdy z czytelników codziennie wybiera jeden z powyższych stylów. Jeśli pracuje w Big4 to ubiera się bardziej formalnie, a jeśli dla startupu to często wręcz casual (Zuckerberg w końcu nawet na konferencje zakłada T-shirt).

Jedną z najważniejszych wskazówek, jakie sam otrzymałem w pracy, to że lepiej być ubranym zbyt formalnie, niż zbyt swobodnie. Tyczy się to nie tylko rozmów kwalifikacyjnych. Ludzie bardzo szybko przypinają nam bowiem łatki - nawet jeśli robią to podświadomie. Badania psychologiczne pokazują, że na zrobienie pierwszego wrażenie mamy... 100 milisekund. Pierwsze zerknięcie wystarczy na ocenienie wiarygodności czy sympatyczności. Kluczowa jest choćby skóra, której zdrowie bywa w przypadku mężczyzn bagatelizowane.

Tymczasem męska skóra znacznie różni się od damskiej. Jest grubsza o około 25 proc. Męski naskórek jest też mocniejszy - w warstwie rogowej posiada 30-32 warstwy, podczas gdy u kobiet jest ich od 14 do 20. Dlatego zmarszczki u mężczyzn pojawiają się później, niż u kobiet, ale są głębsze. Męska skóra jest też tłustsza. To ze względu na gruczoły łojowe odpowiedzialne za produkcję sebum. U mężczyzn są one większe i bardziej aktywne.

Na dodatek, niebieskie światło z ekranów może negatywnie wpływać na skórę i przyspieszać procesy starzenia. Dlatego Ziaja postanowiła stworzyć serię kosmetyków specjalnie dla mężczyzn. W skład serii YEGO wchodzą żele pod prysznic, szampony i balsamy po goleniu, które równocześnie mogą pełnić funkcję kremów do twarzy i rąk. Wszystkie składają się w większości ze składników pochodzenia naturalnego i nie wysuszają skóry.

Ubrania - podobnie jak skóra czy włosy - są nie tylko naszą wizytówką przy kontakcie twarzą w twarz, ale również pozwalają poczuć się pewniej, co przekłada się na jakość wypowiedzi czy działania. Krótki rytuał pielęgnacyjny przed wyjściem do pracy może się więc nam opłacić. Ba, są nawet dane pokazujące jak duża może być korzyść finansowa. Ekonomiści - Daniel Hamermash i Jeff Biddle - wykazali, że atrakcyjni ludzie zarabiają średnio o 3-4 proc. więcej, niż osoby o przeciętnym wyglądzie. Z kolei meta-analiza przeprowadzona przez zespół badaczy z Uniwersytetu w Connecticut wykazała, że atrakcyjni kandydaci mają o 27 proc. większe szanse na otrzymanie pracy, niż kandydaci o przeciętnym wyglądzie.

Co ciekawe, efekt ten nie ogranicza się tylko do branż, w których wygląd wydaje się być kluczowy (np. sprzedaż czy obsługa klienta). Zjawisko to obserwuje się w różnych sektorach gospodarki. Istnieje też kilka teorii, które próbują je wytłumaczyć. To m.in. efekt halo, czyli tendencja do przypisywania pozytywnych cech osobom atrakcyjnym fizycznie. W grę wchodzą również stereotypy społeczne, które wskazują, że atrakcyjne osoby są bardziej kompetentne i godne zaufania.

Inwestując w swój wygląd, nie zapominajmy o ciągłym rozwoju zawodowym i osobistym. Prawdziwy sukces w biznesie opiera bowiem się na wiedzy, umiejętnościach i etyce pracy. Można mu jednak pomóc kupując odpowiednie kosmetyki, które teraz można nabyć ze zniżką do 30 proc! Dodatkowy bonus czeka zaś po dołączeniu do Klubu Ziaja.