REKLAMA

UOKiK sprawdzi, czy operatorzy robią nas w konia z 5G

Bierzesz abonament z telefonem skuszony reklamami operatora o kosmicznej prędkości internetu w technologii 5G, ale ani wybrana taryfa, ani model smartfona jej nie obsługują. Na takie sytuacje poskarżyli się Polacy, dlatego UOKiK postanowił sprawdzić, czy operatorzy świadomie wprowadzają swoich klientów w błąd. Jeśli zarzuty się potwierdzą, operatorom grożą olbrzymie kary.

5G w Polsce. UOKiK wszczyna dochodzenie wobec Plusa i Playa
REKLAMA

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w poniedziałek o wszczęciu postępowania wyjaśniającego wobec spółki Polkomtel, operatora sieci Plus, oraz P4, operatora sieci Play. Urząd prześwietli ich kampanie marketingowe dotyczące 5G pod kątem wprowadzania konsumentów w błąd.

REKLAMA

Jak informuje UOKiK, klienci Plusa poskarżyli się na nieprawidłowe działanie 5G, mimo że posiadali urządzenia umożliwiające jej obsługę. Prawdopodobnie chodzi tu niedziałające 5G Plusa w iPhone’ach. Wynika ono jednak nie ze złej woli operatora, a z powodu braku porozumienia z producentem sprzętu, który oficjalnie informuje, że:

Na liście operatorów udostępnionej przez producenta telefonów są Orange, Play i T-Mobile. Zabrakło właśnie Plusa.

Z kolei abonenci Play na podstawie informacji w reklamach byli przekonani, że prezentowana w nich cena wraz z urządzeniem obejmuje Internet w prędkości 5G. Małym drukiem znalazła się informacja, że ani przedstawiana taryfa, ani urządzenie nie obsługują tej technologii.

Istotne z perspektywy użytkownika warunki oferty muszą być przedstawione wprost – bez gwiazdek, nieczytelnej czcionki, licznych odniesień, w przeciwnym razie mogą wprowadzać w błąd

– mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.
REKLAMA

Jak tłumaczy, poza informowaniem o korzyściach tej technologii, operatorzy powinni podawać również konieczne do spełnienia warunki, aby można było z niej skorzystać. Rzetelna informacja o zasadach działania technologii, np. o tym, czy telefon konsumenta obsługuje częstotliwość sieci 5G danego operatora, oraz o cenie właściwej dla usługi o określonych właściwościach, ma dla konsumenta kluczowe znaczenie przy podjęciu decyzji o skorzystaniu z oferty – podkreśla.

Na razie postępowanie UOKiK-u będzie prowadzone „w sprawie”, a nie przeciw obu operatorom, ale to może się zmienić, gdy tylko urząd uzna, że skargi konsumentów są zasadne. W takim przypadku Polkomtelowi i P4 będą grozić kary dochodzące do 10 proc. ich rocznego obrotu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA