Efektu demograficznego 500+ nie ma, ale mnożą się pomysły na jego reformę. Nowi beneficjenci
Większość prognoz wskazywała, że ostatnia konwencja PiS może zakończyć się ogłoszeniem rewolucyjnych zmian w programie Rodzina 500+, które miały polegać w pierwszej kolejności na wyraźnej waloryzacji tego miesięcznego świadczenia, już mocno nadszarpniętego przez inflację. Ale prezes Kaczyński ku zaskoczeniu nic takie nie zapowiedział. To jednak wcale nie znaczy, że w polityce socjalnie nic już nas nie zaskoczy. Być może niedługo powitamy specjalny program Małżeństwo+.
Sztandarowy program PiS, z którym partia Jarosława Kaczyńskiego od 7 lat kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, już nieco stracił na wartości. To znaczy dalej trudno sobie wyobrazić w Polsce obecnie polityka, który będzie chciał budować swój kapitał, namawiając jednocześnie do rezygnacji z kosztownego i tak naprawdę napędzającego inflację programu Rodzina 500+. Te miesięczne pieniądze od państwa na dziecko lub dzieci już tak mocno zakorzeniły się w świadomości Polaków, że rezygnacja z nich prawie na pewno oznaczać będzie wyborczą porażkę.
Bardziej chodzi o to, że 500 zł już dawno tyle nie jest warte. Jak pisał Adam, zgodnie z wyliczeniami ekonomisty Rafała Mundrego realnie to świadczenie jest dzisiaj warte 389,45 zł. Tym bardziej przy okazji programowego poruszenia w PiS, można było spodziewać się pewnych modyfikacji, które poprawiłyby sondaże partii. Doniesienia mówiły, że 500 zł ma zmienić się na 700 zł, a nawet na 1000 zł. Ale koniec końców nic takiego nie mało miejsca. To jednak wcale nie znaczy, że nie będziemy świadkami rewolucji dotyczącej 500+. Na horyzoncie wszak pojawił się program Małżeństwo+.
500+ dla małżeństw z długim stażem
O co chodzi? O 500 zł co miesiąc, ale tym razem nie na dziecko, tylko dla małżeństw z długim stażem. Co najmniej 40-letnim. Inicjatorzy pomysłu dotyczącego programu Małżeństwo+ uważają, że w dobie dzisiejszej drożyzny, byłaby to właściwa pomoc, dla osób, które najczęściej mają niskie emerytury, a każdego dnia zderzają się z dużymi wydatkami.
Cytowana przez „Fakt” była minister rodziny Elżbieta Rafalska uważa, że ten pomysł należy przedyskutować. W jej ocenie program Małżeństwo+ stanowi kolejny element polityki prorodzinnej. Ale być może zamiast comiesięcznego świadczenia lepsza byłaby wypłata jednorazowa.
To byłoby uhonorowanie trwałości małżeństwa
- twierdzi Rafalska.
Małżeństwa w Polsce coraz starsze
Inicjatorzy pomysłu uważają, że małżeństw z długim stażem w Polsce tak po prawdzie zbyt dużo nie ma, dlatego takie świadczenie nie stanowiłoby, ich zdaniem, dla budżetu centralnego zbyt dużego wydatku. Z danych GUS wynika jednak, że z biegiem lat średni okres trwania małżeństw w Polsce się wydłuża. GUS jednocześnie zauważa, że w latach 50. XX wieku przeciętny okres trwania małżeństwa wynosił ok. 5 lat, w latach 60. – 8 lat, a latach 90. - już ponad 10 lat. Ale z roku na rok jest z tym lepiej. Już w 2010 r. długość małżeństw przekroczyła poziom 13 lat.