Rząd zadrwił ze związkowców z Tauronu. Ci wściekli grożą, że za chwilę wyjdą na ulice
Związkowcy z Tauronu Polska Energia zaostrzają protest. Tym razem na poważne podejście do sprawy dają rządowi czas do ostatniego poniedziałku października. Potem grożą blokadami ulic i wszczęciem protestu głodowego.

Fot. Piotr Drabik/Flickr.com/CC BY-SA 2.0
Członkowie Komitetu Protestacyjno-Strajkowego w Tauron Polska Energia S.A spotkali się z zarządem spółki, żeby przekazać swoje stanowisku po otrzymaniu odpowiedzi od Artura Sobonia, pełnomocnika rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
Kolejne ultimatum związkowców. Potem blokada ulic i głodówka
W odpowiedzi związkowcy z Tauronu postanowili zaostrzyć protest. Na razie skończy się na oflagowaniu firmowych budynków jak i służbowych aut. Na konkretne podejście do sprawy tym razem rządowi premiera Mateusza Morawieckiego dają czas do 26 października. A co jak i tym razem nikt w Warszawie na poważnie nie będzie brał ich słów?
Jednak jeśli rząd nie będzie chciał nimi rozmawiać, to mają w planach spotkania z włodarzami poszczególnych miast, w którym będą ostrzegać przed blokadą konkretnych ulic. Na koniec zostaje jeszcze protest głodowy.
Związkowcy z Tauronu: rząd nas zlekceważył
Przypomnijmy: po tym, jak rząd podpisał porozumienie ze związkowcami z PGG, ci z Tauronu poczuli się pominięci. Zawiązali komitet protestacyjno-strajkowy i dali czas rządzącym na podjęcie z nimi rozmów do 10 października. W ostatniej chwili dostali pismo od Artura Sobonia.
Związkowcy doszli do wniosku, że w odpowiedzi od pełnomocnika nie ma żadnych konkretnych propozycji, a rząd ich po prosty zlekceważył.
Energetycy czekają na zaproszenie do zespołów roboczych
Z jednej strony rząd pisze do energetyków z Taurona nic nie znaczące pismo, a z drugiej w zeszłym tygodniu pracę już podjęły zespoły robocze w spółkach górniczych. Pierwsze mają wypracować efektywny sposób zagospodarowywania etatów górniczych. Do drugich należy wskazanie najlepszego modelu likwidacji zakładów wydobywczych. Trzecie zespoły robocze mają określić potrzebne inwestycje i przeanalizować możliwości zbytu. Efekt tych prac mamy poznać do 30 listopada. Do 15 grudnia zaś gotowa ma być umowa społeczna dotycząca transformacji górnictwa, która będzie przedstawiona Komisji Europejskiej do notyfikacji.