REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

ZUS poluje na przedsiębiorcze kobiety. Są traktowane jak matki-wyłudzaczki

Kobiety, które decydują się w Polsce na dziecko, mogą się czuć nieco skołowane. Rząd jedną ręką daje, a drugą — zusowską — zabiera.

24.06.2019
12:51
ZUS kontroluje kobiety z własnymi firmami. Sprawdza zasiłki macierzyńskie
REKLAMA

Władza głośno chwali się polityką prorodzinną, której najbardziej widocznym przejawem jest 500+, jednocześnie uderza w grupę kobiet na samozatrudnieniu, starających się o zasiłek macierzyński.

REKLAMA

Czytaj też:

Zdaniem kobiet zrzeszonych w ruchu „Kobieta na działalności” ZUS wziął je sobie na celownik i nęka kolejnymi kontrolami – pisze „Gazeta Wrocławska”.

Fala prześwietleń miała się zacząć przed 2015 rokiem, kiedy zakład stwierdził, że świeżo upieczone matki mogły specjalnie założyć działalność gospodarczą, by otrzymać prawo do pobierania zasiłków macierzyńskich. Maksymalna miesięczna wysokość świadczenia mogła sięgnąć nawet 6 tys. zł.

ZUS postanowił, że tego nie odpuści

Przedsiębiorczynie skarżą się, że ich klienci są wzywani na przesłuchania, a kontrolerzy przeglądają służbową korespondencję. Wszystko po to, by sprawdzić, czy osoby w trakcie pobierania świadczeń rzeczywiście nie pracowały. Na porządku dziennym są też pytania o celowość podwyższenia składki, przed uzyskaniem prawa do zasiłku.

Jestem atakowana w najtrudniejszym dla mnie okresie życia. Dzieci często chorują, a moja aktywność zawodowa jest wtedy ograniczona. To, co udaje się zarobić niemal w całości, idzie na utrzymanie firmy i pracowników. Czuję się bezbronna i rozgoryczona postawą urzędników wobec mnie — opowiadała gazecie lokalnej jedna z bohaterek tekstu.

150 kobiet zwróciło się już w tej sprawie o pomoc do Rzecznika Małych Średnich Przedsiębiorców oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

W Polsce mamy coraz więcej kobiet-przedsiębiorców. Szacuje się (dane Mastercard Index of Women Entrepreneurs), że już co 3 firma w Polsce jest prowadzona przez przedstawicielki płci żeńskiej. To jeden z lepszych wyników w całej Unii Europejskiej i 7. w ujęciu ogólnoświatowym.

Komentarz ZUS

O odniesienie się do kwestii zmasowanych kontroli poprosiliśmy ZUS.

Zapewniam, że nie mamy dziś do czynienia z sytuacją, w której to tzw. „kobiety na działalności” objęte byłyby specjalnym nadzorem przez pracowników ZUS — czytamy w odpowiedzi jaką do redakcji bizblog.pl przesłało biuro prasowe Zakładu.

ZUS podaje, że rocznie wypłaca ponad 200 mld zł różnego rodzaju świadczeń, w tym w granicach 11 mld zł świadczeń z tytułu choroby. Są to pieniądze wszystkich klientów, uczestników powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Zakład podkreśla też, że porusza się w ramach norm prawnych.

Nie ma mowy, by Zakład Ubezpieczeń Społecznych ukierunkował swoje działania na konkretną grupę społeczną czy zawodową. W swoich kontrolach kierujemy się obiektywnymi zasadami – podstawą jest analiza ryzyka — zapewnia.

REKLAMA

W 2018 roku ZUS wydał 687 decyzji o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym. Dotyczyły one osób zgłoszonych z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, które wystąpiły o świadczenia krótkoterminowe, a u których Zakład wskazał na brak znamion faktycznie prowadzonej działalności. Kobiet w ciąży dotyczyły ponad 200 z nich.

Postępowalibyśmy nieodpowiedzialnie i narażalibyśmy się na zarzut niegospodarności, gdybyśmy tego typu sytuacji nie analizowali i nie obejmowali kontrolą. Każdy kto korzysta z porad dotyczących zwiększenia podstawy wymiaru do wypłaty świadczeń, musi się z taka kontrola liczyć, co nie znaczy, że w każdej tego typu sytuacji Zakład zakwestionuje takową podstawę. Działamy w zgodzie z literą prawa i w trosce o pieniądze naszych klientów — twierdzi Zakład.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA