Zmowa na rynku węgla. UOKiK znalazł pierwszą firmę, która narzucała zawyżone ceny
Narzucanie partnerom handlowym cen, po których węgiel był sprzedawany odbiorcom indywidualnym. Taki zarzut spółce Atex postawił właśnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który od lipca prowadzi drobiazgową kontrolę rynku dystrybucji węgla w Polsce.
UOKiK poinformował, że ma dowody, że przy sprzedaży opału przez Atex mogło dojść do niedozwolonego ustalania cen. Z ustaleń urzędu antymonopolowego wynika, że kontrahenci tej spółki zobowiązani są sprzedawać opał, którego asortyment i cena określone są w załączniku do umowy o współpracy. Kontrahent nie ma prawa do zmiany cen tych towarów.
Takie praktyki zostały uznane za nielegalne i UOKiK postanowił Atexowi postawić formalne zarzuty. Za porozumienie ograniczające konkurencje spółce grozi sankcja w wysokości nawet 10 proc. jej rocznego obrotu. To może oznaczać wielomilionową karę.
UOKiK wyjaśnia, że spółka sprzedaje różne odmiany węgla kamiennego samodzielnie lub poprzez sieć współpracowników, którzy – według aktualnych ustaleń urzędu – prowadzą składy węgla w ośmiu województwach. Urząd w podejrzewa, że układ ten wykracza poza dopuszczalne z punktu widzenia prawa konkurencji ramy pośrednictwa w obrocie handlowym i stanowi metodę na ograniczenie faktycznie niezależnym dystrybutorom swobody kształtowania swojej polityki cenowej.
Nasze zastrzeżenia budzi fakt, że Atex może narzucać dystrybutorom ceny, po których sprzedają węgiel
– mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Szef urzędu antymonopolowego podkreśla, że w sytuacji, gdy są oni niezależnymi przedsiębiorcami, powinni zachować swobodę kształtowania cen. Chróstny uważa, że na skutek działań Atexu mogą być oni pozbawieni możliwości zaoferowania potencjalnym klientom zakupu tańszego opału do ogrzewania swoich domów w cenach innych niż odgórnie ustalone przez tę spółkę.
UOKiK: zmowy cenowe na rynku węgla
Jak informowaliśmy przed miesiącem, po wstępnym skontrolowaniu 255 składów węgla w Polsce UOKiK doszedł do wniosku, że może dochodzić do zjawiska zmów cenowych na wielką skalę, dlatego postanowił skontrolować cały rynek. Inspektorzy odwiedzą każdy skład węgla w naszym kraju i będą notować ceny produktów z każdego dnia co najmniej do końca roku. Na podstawie tych danych, a także na bazie informacji o strukturze rynku, UOKiK będzie podejmować dalsze decyzje. Na razie UOKiK postawił zarzut jednej spółce.
Z danych zebranych przez UOKiK wynika, że Przytłaczająca większość składów węgla w Polsce prowadzona jest przez małe, rodzinne firmy, które zatrudniają najwyżej kilku pracowników, a aż 88 proc. handlarzy węglem prowadzi tylko jeden skład.