REKLAMA

mBank w państwowych barwach? Pekao najpoważniejszym kandydatem do przejęcia

Opierając się na nieoficjalnych źródłach, Reuters donosi, że ofertę na zakup mBanku od niemieckiego właściciela złożył właśnie Bank Pekao. Tym samym sprawdzałyby się wcześniejsze doniesienia o sukcesywnym powiększaniu państwowego udziału w sektorze bankowym.

mBank
REKLAMA

Już w połowie stycznia, w rozmowie z Bizblog.pl, Erik Nebel, rzecznik prasowy niemieckiego Commerzbanku, który posiada 69,3 proc. udziałów w mBanku, powiedział, że otrzymali informację zwrotną od potencjalnych zainteresowanych i z przeprowadzeniem tej transakcji nie powinno być żadnych kłopotów. 

REKLAMA

Wiadomo, że zainteresowanie nią wcześniej wyraził amerykański fundusz Apollo, a potem francuski Credit Agricole. Mówiło się także o ING Banku Śląskim, gdzie miał nawet powstać specjalny zespół, który ma analizować ewentualne przejęcie mBanku. Ale na razie się na tym skończyło. Teraz Reuters - powołując się na nieoficjalne źródła - donosi, że ofertę złożył Bank Pekao S.A, który kontrolowany jest przez Skarb Państwa. A już wcześniej analitycy przewidywali, że dla Commerzbanku najlepszym rozwiązaniem byłoby znaleźć kupca wśród polskich banków.

Zakup mBanku w biało-czerwonych barwach

Zainteresowaniem mBankiem przez Pekao u nikogo nie wzbudza większego zdziwienia. Wszak już wcześniej przedstawiciele polskiego rządu wprost mówili o poszerzaniu narodowej własności w gospodarce, z naciskiem na instytucje finansowe. W październiku 2019 r. szef największego banku nad Wisłą - PKO BP też z zainteresowaniem wypowiadał się o transakcji z Commerzbankiem.

REKLAMA

Sprawdza się scenariusz mega fuzji?

To, że Pekao chce kupić mBank, jest ciekawe za to od strony przyszłego kształtu polskiego sektora bankowego. Coraz głośniej mówi się o scenariuszu, w którym PZU sprzedaje swój pakiet 20 proc. akcji Pekao – PKO BP. Podobnie z 12,8 proc. akcji Pekao robi Polski Fundusz Rozwoju. Pieniądze uzyskane tą drogą pozwoliłyby PZU na przejęcie mBanku. Czy zatem - w związku z doniesieniami Reuters - będziemy świadkami zmian w akcjonariacie Pekao? Wkrótce wszystko się wyjaśni.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA