To noworoczne postanowienie Polaków przebija inne. Większość z nas chce zmienić swoje menu
Zeszłoroczny raport „Wegetarianie i mięsożercy pod lupą!” wskazywał, że blisko 21 proc. Polaków nie je mięsa. Ale za chwilę te dane mogą okazać się mocno nieaktualne. A to wszystko za sprawą noworocznych postanowień. Jak wynika z badań Insight Lab dla Pyszne.pl zdecydowana większość z nas zamierza w tym roku zmienić swoje żywieniowe przyzwyczajenia. Odstawienie mięsa na boczny tor jest na tej liście na pierwszym miejscu.
W raporcie z 2021 r. czytamy, że najwięcej wegetarian jest w grupie wiekowej od 18 do 25 lat - ponad 70 proc. Ale w przedziale wiekowym 46-55 lat to jest raptem 2,37 proc. Biorąc pod uwagę duże miasta, to najwięcej niejedzących mięsa spotkamy we Wrocławiu (24,59 proc.), a najmniej w Łodzi - 16,10 proc. Tylko że bardzo możliwe, że ta statystyka niebawem będzie musiała wylądować w koszu. Tak przynajmniej sugerują wyniki badań zleconych przez Pyszne.pl. Wynika z nich, że większość z nas w ciągu najbliższych 12 miesięcy planuje radykalnie zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia żywieniowe.
Z tego też m.in. powodu Pyszne.pl już po raz trzeci dołączyło do akcji Veganuary. Stworzono w tym celu postać niekonwencjonalnego Wege Trenera, w którą wcielił się Rafał Rutkowski. Popularny komik i stand-uper będzie przez cały miesiąc motywował do wzięcia udziału w bezmięsnym challenge’u i pokazywał jak wytrwać w chwilach kryzysu.
Wegetarianizm opanuje całą Polskę?
Zrealizowane przez Insight Lab badanie wskazuje, że aż 77 proc. respondentów zamierza w 2023 r. spróbować zmodyfikować swoje przyzwyczajenia. W 43 proc. przypadków chodzi o odżywienie się. Zmiana diety ma być jednym z elementów modyfikacji własnego życia, na co ma też składać się m.in. większa aktywność fizyczna, większe oszczędności, systematyczne badania, częstsze wysypianie się i rzucanie palenia. Wśród tych, którzy zgłaszają chęć zdrowszego niż dotychczas jedzenia największą grupę (42 proc.) stanowią ci, którzy planują przynajmniej ograniczyć spożywanie mięsa. Całkowitą rezygnację z niego zadeklarowało 7 proc. ankietowanych.
Okazuje się, że pierwsze kłopoty z dietą roślinną zaczynają pojawiać się po dwóch pierwszych tygodniach. Co jest wtedy największym problemem? Zdecydowanie najwięcej odpowiedzi (41 proc.) wskazuje za tęsknotą za smakiem zwykłego kotleta. 36 proc. respondentów przyznaje, że wykluczenie mięsa ze swojego menu jest trudniejsze, niż to wcześniej przypuszczali. Z kolei 35 proc. ankietowanych ma wtedy coraz większe wątpliwości i uważa, że nie podoła temu wyzwaniu.
Im dalej w las - tym ciemniej
A jak jest u nas z trzymaniem się kurczowo tych noworocznych postanowień, również dotyczących zmian żywienia? Okazuje się, że największy entuzjazm w tej sprawie i najczęściej tego typu deklaracje składamy w noc sylwestrową (29 proc.). Lubimy też o noworocznych zmianach myśleć wcześniej: dwa tygodnie (28 proc.) lub nawet miesiąc (26 proc.). Ale już w pierwszych dniach stycznia o tych modyfikacjach myśli tylko 15 proc. Polaków.