Od resortów na Malediwach napędzanych energią słońca, przez noclegi pod gwiazdami na Kaszubach, po hostele z galeriami ze sztuką okolicznych artystów. Turystyka staje się coraz bardziej zrównoważona.
UNWTO (Światowa Organizacja Turystyki ONZ) podaje, że aż 87 proc. turystów chce podróżować w sposób zrównoważony, czyli taki który bierze pod uwagę nie tylko wygodę, ale również kwestie gospodarcze, społeczne i środowiskowe. Chodzi więc nie tylko o zaspokojenie potrzeb turysty, ale również odwiedzanych społeczności i środowiska.
Właśnie dlatego coraz więcej ośrodków wypoczynkowych i hoteli przyciąga odwiedzających działalnością proekologiczną. Zaczyna się od małych rzeczy, jak np. wymiany produktów plastikowych na biodegradowalne lub wielokrotnego użytku, a kończy montowaniu farm fotowoltaicznych i informowaniu gości o stopniu zaspokojenia ich potrzeb, przez energię pochodzącą ze Słońca.
Ten ostatni przykład pochodzi z Malediwów, gdzie o portfele klientów rywalizuje aż 170 resortów. W jednym z nich - LUX South Ari Atoll - w słoneczne dni aż 30 proc. energii pochodzi ze Słońca.
Z poziomu telewizora goście mogą śledzić, ile energii jest codziennie magazynowane i zużywane. Staramy się, aby goście czuli, że również przyczyniają się do naszych zrównoważonych działań - BBC cytuje Anastazję, która odpowiada za strategię resortu.
Na tym dbałość o środowisko się jednak nie kończy. Bambus i szkło zastępuje plastik w codziennych zastosowaniach, a posiłki podaje się na liściu banana. Wśród malediwskich resortów można znaleźć też takie, które mają nowatorskie podejście do jedzenia. Oferują menu dostosowane do diety paleo albo osób, które nie chcą spożywać glutenu czy produktów mlecznych.
Jeszcze dalej idzie Joali Being, który tytułuje się resortem wellbeing. Przed przyjazdem ośrodek zaprasza gości na rozmowę wideo z m.in. naturopatą, zielarzem lub dietetykiem. Owo gremium opracowuje następnie „indywidualny program dobrego samopoczucia” dla umysłu, skóry, mikrobiomu i energii.
Poprawne zbalansowanie wszystkich czterech elementów ma przynieść gościom upragniony odpoczynek. W międzyczasie goście mogą odkrywać inicjatywy lokalnych ośrodków na rzecz środowiska, zachowania równowagi biologicznej i zasponsorować program odbudowy raf koralowych. Wszystko to oczywiście bez uszczerbku na luksusie, na który składa się kryta kokosową strzechą willa na palach, system muzyki przestrzennej czy menu poduszek.
Mazurski hotel unika plastiku i przekonuje do kranówki
Ośrodek St Bruno w Giżycku szczyci się nie tylko zaadoptowaniem zamku na potrzeby hotelowe, ale również minimalizację zużycia surowców naturalnych.
Kubki, rurki, butelki, opakowania czy worki na pranie zastępowane są proekologicznymi rozwiązaniami. Woda kranowa w Giżycku jest czysta i zdrowa, dlatego hotel stawia na korzystanie z niej zamiast butelkowanej do picia przez gości - czytamy na stronie internetowej obiektu.
St Bruno korzysta z oświetlenia LED i ogrzewa pokoje pompą ciepła, co obniża rachunki. Na terenie ośrodka można znaleźć pole kempingowe, z którym pośrednio łączy się jeden z najnowszych trendów w turystyce.
Glamping, czyli połączenia glamour i kemping
Glamping obiecuje bliskość natury, ale bez poświęcenia wygody. Świetnym przykładem jest tu 4rest Camp na Kaszubach, gdzie goście mogą zanocować w dwuosobowych jurtach, znanych z mongolskich stepów.
Świetny widok na gwiazdy zapewni z kolei wBańce pod Łodzią. Co ciekawe, jedna z baniek nosi nazwę Bitcoin. Każda wyposażona jest w teleskop.
Na koniec zaś podejście do zrównoważonej turystyki w segmencie hosteli.
Lizboński hostel chce być centrum życia dzielnicy
Impact House nie tylko przekonuje do siebie atrakcyjnymi cenami (ok. 100 zł za łóżko w pokoju wieloosobowym), ale również wydarzeniami kulturalnymi i współpracą z lokalnymi artystami. W środku znajdziemy m.in. galerię sztuki i basen, który jest nieczęstym dodatkiem w segmencie hosteli.
Impact House szczyci się również wsparciem potrzebujących. Przekazuje nadwyżki żywności organizacjom charytatywnym.