Vectra z gigantyczną karą. Pieniądze ma też zwrócić klientom. Jest jeden problem
Aż 22 mln zł kary nałożył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na gdyńską spółkę Vectra za jednostronną zmianę umów z klientami i podwyżkę opłat. Urząd uznał to za rażące naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, stąd tak wysoka kara, do której dojdzie jeszcze koszt przymusowego zwrotu klientom Vectry części opłaconego abonamentu. Szkopuł w tym, że dostawca internetu i telewizji zdecydowanie nie zgadza się z decyzją UOKiK-u i zapowiada walkę przed sądem do skutku.
Nałożenie kary finansowej na Vectrę to spektakularny punkt kulminacyjny sprawy, która ciągnie się od kilku lat. Po tym, gdy Vectra w latach 2019-2020 dodała do umów ze swoimi klientami klauzulę modyfikacyjną, zmieniając zapisy ogólnych warunków umowy, UOKiK wszczął postępowanie zakończone postawieniem spółce zarzutów pod koniec 2021 roku. Nałożenie kary finansowej jednak nie oznacza finału tej sprawy, bo Vectra może się od niej odwołać – i jak zapewnia – z pewnością to zrobi.
Decyzja o nałożeniu kary na Vectrę wynika ze stanowiska UOKiK-u, który twierdzi, że zmiana istotnych warunków trwającej umowy zawartej na czas nieoznaczony może nastąpić tylko wówczas, gdy umowa to wyraźnie przewiduje. UOKiK uważa, że każda zmiana powinna być dokonana na podstawie prawidłowe klauzuli modyfikacyjnej, która precyzuje jaki warunek umowy i w jakich okolicznościach może się zmienić. Vectra – zdaniem urzędu – złamała te zasady.
UOKiK: bezprawna klauzula
UOKiK stwierdza, że na podstawie bezprawnie wprowadzonej klauzuli modyfikacyjnej Vectra sugerowała klientom jednostronne podwyższenie o 5 złotych miesięcznie opłaty abonamentowe za każdą z usług telekomunikacyjnych: telewizji lub dostępu do internetu (60 zł lub 120 zł w skali roku). Urząd wskazuje, że firma wyznaczyła im przy tym termin, w ramach którego mogli nie zgodzić się na zmiany i wypowiedzieć świadczone usługi. Jeśli jednak tego nie zrobili, Vectra pobierała ustalone jednostronnie podwyższone opłaty.
Warto zaznaczyć, że Vectra od początku grała z UOKiK-iem ostro i nie zamierzała podporządkowywać się jego żądaniom. Gdy Vectra zaczęła wysyłać swoim klientom listy informujące ich o dodaniu do ogólnych warunków umowy postanowienia, na podstawie którego operator przyznał sobie prawo do podnoszenia abonamentu raz w roku, UOKiK wystąpił do Vectry z tak zwanym wezwaniem miękkim. Na tym etapie wycofanie się z dopiero mających wejść w życie zmian pozwoliłoby spółce uniknąć postępowania administracyjnego. Vectra była tak pewna swoich racji, że wezwanie UOKiK-u zignorowała i urząd ruszył z postępowaniem przeciw spółce.
Po otrzymaniu ponad 22 mln zł kary Vectra nadal nie spuszcza z tonu. W przesłanym nam oświadczeniu zapewnia, że jej działania były i są zgodne z przepisami prawa i wskazuje, że rzetelnie wyjaśniła to urzędowi w trakcie postępowania. Zapowiada też odwołanie się od decyzji UOKiK-u i walkę przed sądem do skutku.
Będziemy dochodzić naszych racji przed kolejnymi instancjami
– pisze spółka.
Vectra zaznacza, że choć pojawiła się publiczna informacja UOKiK-u o nałożeniu na nią kary, spółka nie dostała od urzędu decyzji z uzasadnieniem. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, zdecydowanie nie podzielamy stanowiska Urzędu i nie zgadzamy się z nałożonymi bezprecedensowymi sankcjami – czytamy w oświadczeniu.
Vectra: zabezpieczyliśmy interesy klientów
A jak spółka odpowiada na zarzut jednostronnej zmiany umowy na szkodę klientów?
UOKiK nie tylko nałożył na Vectrę karę w wysokości 22 231 676 zł, ale także objął ją nakazem zaniechania praktyki i usunięcia jej skutków. Jeśli UOKiK obroni swoją decyzję przed sądem, spółka będzie miała obowiązek zwrotu na rzecz konsumentów pobranych w sposób nieuprawniony części opłat abonamentowych przez okres, w którym je naliczała.
Zaznaczmy, że UOKiK w międzyczasie zdążył postawić Vectrze zarzut za inne praktyki. W czerwcu 2022 roku urząd postawił spółce zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów za automatyczne aktywowanie płatnej usługi dodatkowej „Bezpieczny Internet”. Wątpliwości UOKiK-u wzbudziła praktyka Vectry polegająca na automatycznym uruchamianiu dodatkowej usługi bez pytania klientów o zgodę na pobieranie za nią płatności. Przez pierwszy miesiąc lub dwa usługa była bezpłatna, ale potem do rachunku doliczano co miesiąc 6,90 zł.