REKLAMA

Vectra ma nowe kłopoty. Operator ma zarzuty za włączanie klientom usług bez pytania o zgodę

Zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów za automatyczne aktywowanie płatnej usługi dodatkowej „Bezpieczny Internet” postawił UOKiK spółce Vectra. To już kolejny w ostatnich miesiącach zarzut dla gdyńskiej spółki dotyczący naruszania praw konsumenta.

Zarzuty UOKiK-u dla Vectry. Chodzi o włączanie usług bez zgody
REKLAMA

Wątpliwości Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzbudziła praktyka Vectry polegająca na automatycznym uruchamianiu dodatkowej usługi bez pytania klientów o zgodę na pobieranie za nią płatności. Przez pierwszy miesiąc lub dwa usługa była bezpłatna, ale potem do rachunku doliczano co miesiąc 6,90 zł.

REKLAMA

Bizblog zwrócił się do Vectry o komentarz do dzisiejszej decyzji UOKiK-u. W najbliższym czasie złożymy do UOKiK szczegółowe wyjaśnienia. Jesteśmy w stałym kontakcie z Urzędem – odpisała zdawkowo przedstawicielka firmy.

Szef UOKiK-u podkreśla, że taka zgoda nie może być dorozumiana, lecz musi być jasna i wyraźna, a konsument musi mieć realny wybór i możliwość odmowy, jeśli proponowana usługa dodatkowa jest mu niepotrzebna.

Z dochodzenia UOKiK-u wynika, że konsultanci Vectry podczas rozmów sprzedażowych wprawdzie informowali, że z usługi „Bezpieczny Internet” będzie można zrezygnować, ale nie pytali, czy klienci są nią zainteresowani. Co więcej, uruchomienie płatnej usługi dodatkowej „Bezpieczny Internet” było konieczne dla zawarcia umowy na warunkach promocyjnych.

Taka sytuacja miała miejsca do maja 2020 roku, bo od tego czasu Vectra uruchamia „Bezpieczny Internet” tylko po uzyskaniu wyraźnej zgody konsumentów, a nowe oferty promocyjne nie uzależniają już możliwości zawarcia umowy od obowiązkowej aktywacji takiej usługi. Czyli wszystko jest już w porządku? No nie do końca, bo Vectra wciąż może pobierać opłatę za usługę aktywowaną na starych zasadach.

Prezes UOKiK-u w tak zwanym wystąpieniu miękkim najpierw poinformował Vectrę, że powinna usunąć skutki naruszenia i wynagrodzić konsumentom poniesione straty. Propozycja spółki okazała się niewystarczająca, dlatego UOKiK wszczął postępowanie, które może zakończyć się nakazem wypłaty rekompensat klientom, a nawet nałożeniem na spółkę kary do 10 proc. rocznego obrotu.

To już kolejne kłopoty Vectry z UOKiK-iem, który ściga spółkę za naruszenia praw konsumentów. W listopadzie zeszłego roku urząd postawił operatorowi kablówki i dostawcy internetu formalny zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów poprzez wprowadzenie klauzuli umożliwiającej mu podwyższenie opłaty za internet i telewizję.

Vectra z zarzutem się nie zgodziła, stwierdzając, że jej polityka nie stwarza zagrożenia dla interesów klientów, którzy przy wprowadzeniu klauzuli mieli prawo odstąpienia od umowy. Spółka wyjaśniła, że do decyzji o zmianie warunków umów z klientami zmusiły ją zewnętrzne okoliczności, m.in. wyjątkowe przyspieszenie rozwoju cyfrowych technologii. Odwołanie spółki od decyzji UOKiK-u jest w toku.

REKLAMA

Vectra ma też na głowie postępowanie UOKiK-u w sprawie stosowania opłat za zerwanie umowy przewyższających wysokość abonamentu. Jeśli podejrzenia potwierdzą się, UOKiK postawi spółce zarzuty. W styczniu takie zarzuty dostało już konkurencyjne UPC.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA