Skarbówka odmówiła wróżce prawa do odliczenia wydatków na amulety, kosmetyki i biżuterię. Kobieta chciała je ująć w kosztach firmy jako narzędzia pracy, ale fiskus zakwalifikował ja jako koszty reprezentacji. Zdaniem urzędników wróżka nie wykazała wystarczającego związku między tymi zakupami a osiąganiem przychodów z działalności ezoterycznej.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację, która powinna zainteresować nie tylko wróżki, ale i szeroko pojętą branżę usług artystyczno-rozrywkowych. Chodzi o możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków na amulety, biżuterię i kosmetyki używane podczas pracy.
Wróżka chciała odliczyć wisiorki i kosmetyki od podatku
Sprawa dotyczy kobiety prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą w zakresie „wróżenia z kart, astrologii i doradztwa duchowego”. Podatniczka wystąpiła o interpretację z pytaniem, czy zakup makijażu oraz biżuterii ezoterycznej – używanych wyłącznie do pracy – można uznać za koszt podatkowy. Przekonywała, że te przedmioty wpływają na wizerunek, profesjonalizm i przyciągają klientów, co przekłada się na przychody.
Skarbówka nie podzieliła jej zdania. Uznała, że zarówno kosmetyki, jak i biżuteria mają charakter reprezentacyjny, a więc służą tworzeniu pozytywnego obrazu firmy, co wyklucza ich zaliczenie do kosztów podatkowych. KIS powołał się na zapisy ustawy o PIT, która jasno wyłączają koszty reprezentacji z możliwości odliczenia od podatku.
Więcej porad podatkowych znajdziesz na Bizblog.pl:
Zdaniem urzędników podatniczka nie wykazała w sposób przekonujący, że bez tych wydatków nie mogłaby osiągać przychodów. Argumenty o estetyce czy symbolice nie wystarczyły, by uznać kosmetyki czy amulety za narzędzia pracy, a nie tylko element budowania atmosfery. Warto pamiętać, że obowiązek udowodnienia związku wydatku z przychodem spoczywa w całości na podatniku.
Reprezentacja czy koszty uzyskania przychodu?
W praktyce oznacza to, że cała kwota zakupu pudru, szminki czy naszyjnika musi zostać ujęta w przychodach bez możliwości jej odliczenia, co podnosi podstawę opodatkowania. Sprawa może też wyznaczyć kierunek interpretacji dla innych zawodów, w których wygląd lub sceniczny wizerunek mają znaczenie.
Sprawa pokazuje, że granica między reprezentacją a niezbędnym wydatkiem jest cienka, a każde odliczenie trzeba dobrze udokumentować. Choć interpretacja nie jest korzystna dla podatniczki, daje jednocześnie cenną wskazówkę dla innych przedsiębiorców. Nie wszystko, co wpływa na wizerunek i jakoś łączy się ze świadczeniem usług, może zostać odliczone od podatku.