Automatyzacja pomoże brokerom ubezpieczeniowym. Polski startup planuje sprzedaż w Chile i Tajlandii
Sandis to polski startup, który wspomaga sprzedaż ubezpieczeń. Właśnie ogłosił pozyskanie 700 tys. zł wsparcia z PARP-u i rozpoczęcie ekspansji Ameryce Południowej i Azji Południowo-Wschodniej.
Sandis specjalizuje się w rozwiązaniach dla branży ubezpieczeniowej. Oferuje im platformę online, która wspiera dystrybucję ubezpieczeń poprzez automatyzację procesów biznesowych, integrację z różnymi systemami i udostępnianie narzędzi do sprzedaży i obsługi klienta.
Sandis utrzymuje rozwiązanie we własnej chmurze i celuje w segment zakładów ubezpieczeń, multiagencji oraz brokerów ubezpieczeniowych. Startup nie tylko edukuje rynek w kontekście automatyzacji, ale również przekonuje potencjalnych klientów, że zmiany w sposobie dotarcia do klienta będą kluczem zdobycia uwagi pokolenia Z. To właśnie „zetki” za chwilę zaczną kupować produkty ubezpieczeniowe, a także decydować o wydawaniu firmowych budżetów.
To pierwsze pokolenie, które nie zna rzeczywistości analogowej
- zaczyna Bobruk.
Przyszłość ubezpieczeń to sprzedaż D2C: direct-to-customer
Startup koncentruje się również na przekonywaniu o skuteczności rozwiązań online, które zdejmują z zespołów IT konieczność utrzymywania rozwiązania na firmowych serwerach.
Sandis chce nieść „kaganek cyfryzacji” poza Polskę. Jego pierwszym celem jest Tajlandia, gdzie startup korzysta ze wsparcia lokalnego biura Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu działającego w Bangkoku. Drugim krajem, w którym Bobruk widzi duży potencjał, jest Chile.
Chile i Tajlandia to przyczółek do dalszej ekspansji
Rozwój międzynarodowy startupu jest możliwy dzięki pozyskaniu środków z PARP-u w wysokości 700 tys. zł.