Reaktywują regionalne marki piwa i wchodzą na giełdę. Chcą konsolidować polski rynek
W ciągu kilku lat działalności Mazurska Manufaktura przeszła drogę od lokalnego przedsięwzięcia startupowego do liczącego się gracza na polskim rynku alkoholowym. Teraz spółka planuje konsolidację rynku piwa.
Mazurska Manufaktura ma na koncie rewitalizację browaru w Szczytnie, gdzie niedługo rozpocznie się produkcja piwa Jurand. Spółka ma jednak o wiele dalej idące plany.
Mazurska Manufaktura ma za sobą kilka rund inwestycyjnych
Obecne grono inwestorów Mazurskiej Manufaktury liczy 1289 osób, z czego 39 posiada pakiety powyżej 3 tys. akcji, a 28 zasiada w Radzie Akcjonariuszy. Już wkrótce może się ona powiększyć, bo właśnie trwa runda H, w której firma chce pozyskać ok. 1,6 mln złotych na kupno linii do rozlewu piwa puszkowego oraz rozwój portfolio produktowego.
Choć do końca emisji pozostało jeszcze 17 dni, to już teraz na koncie zbiórki znajduje się 1,2 mln zł. Inwestorzy zapewne doceniają szybki rozwój Manufaktury, która w trzecim kwartale 2022 roku spółka sprzedała artykuły za ponad 10 mln zł i wygenerowała 260 tys. zł zysku.
Pod koniec tego okresu wygenerowaliśmy większy obrót niż przez cały rok poprzedni. Już 15 listopada br. przekroczyliśmy nasz cel roczny w obrocie, którego wysokość na cały rok 2022 była założona na 13,64 mln zł. W dniu startu emisji nasz obrót kształtuje się na poziomie bliskim 14,4 mln złotych. Nie zamierzamy spoczywać na laurach, a do końca roku chcemy jeszcze polepszyć te wyniki. Mamy solidne podstawy do optymizmu, gdyż na końcowy wynik wpłyną dodatkowo dane z sieci Aldi oraz Polo Market, które w tym roku złożyły u nas swoje pierwsze zamówienia – komentuje Jakub Gromek, Dyrektor Generalny Mazurskiej Manufaktury S.A.
Manufaktura przekonuje do kupna nowych akcji dwoma innymi benefitami — zależnie od kupionego pakietu akcji:
- 100 akcji – przesyłka z zestawem piw kraftowych,
- 500 akcji – przesyłka z zestawem nowości alkoholowych.
Spółka chce zatrzymać inwestorów na dłużej. Służyć ma temu „wysokoprocentowa dywidenda”, która będzie wysyłana do posiadaczy min. 500 akcji przed świętami Wielkanocnymi oraz Bożego Narodzenia.
Mazurska Manufaktura szykuje emisję prywatną
Manufaktura chce pomóc regionalnym producentom w stawienie czoła wyzwaniom gospodarczym
Regionalni producenci i dystrybutorzy piwa muszą się dziś mierzyć z wyzwaniami, wśród których rosnąca inflacja i koszty to tylko wybrane przykłady. Obecna sytuacja gospodarcza dla wielu działających w pojedynkę może być trudna do udźwignięcia, dlatego naszą propozycją jest współpraca w grupie. Integrując rozmaite podmioty jesteśmy w stanie bardziej racjonalnie gospodarować mocami produkcyjnymi, skrócić łańcuch dostaw i poprawić logistykę, a w konsekwencji redukować koszty operacyjne – tłumaczy Jakub Gromek.
Manufaktura może się już pochwalić dwoma partnerstwami. Pierwsza została zawarta z największym dystrybutorem wody mineralnej w północnej Polsce - Kujawianką Inter. Podpisany przez mazurską spółkę akt notarialny zakłada przejęcie 10 proc. udziałów Sajon z opcją na kolejne 40 proc.
Udziały w regionalnych hurtowniach i browarach
Mazurska Manufaktura nawiązuje relacje sprzedażowe oraz obejmuje udziały w regionalnych hurtowniach i browarach. Spółka przejęła również 10 proc. udziałów w Sajon, dystrybutorem czeskich piw z grupy Pivovary Cz Group (Holba, Litovel, Zubr). Sajon to również dostawca piw kraftowych w południowo-zachodniej części kraju i przodujący dystrybutor dla wrocławskiej gastronomii.
Mazurska Manufaktura prowadzi rozmowy z kolejnymi producentami i hurtownikami. W pozyskaniu nowego kapitału ma jej pomóc wejście na NewConnect w przyszłości.
