UOKiK nakłada coraz wyższe kary, a firmy muszą liczyć się też z prywatnymi pozwami. Ryzyko rośnie, a wielu przedsiębiorców wciąż nie wie, jak się bronić – ostrzegają prawnicy Baker McKenzie.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził w 2024 roku przeszukania u 51 przedsiębiorców – o 17 proc. więcej niż rok wcześniej. Łączna wysokość kar nałożonych przez UOKiK osiągnęła aż 938 mln zł, z czego aż 650 mln zł dotyczyło naruszeń prawa konkurencji. To kontynuacja trendu wzrostowego: w 2023 roku łączna kwota kar finansowych wyniosła 612 mln zł, a w 2022 – 428 mln zł.
Aktywność regulatora na polskim rynku znacznie wzrosła w ostatnich latach i jest obecnie porównywalna pod względem skali i metod działania do urzędów działających na europejskim rynku – komentuje Marcin Trepka, ekspert Baker McKenzie.
Pozwy prywatne: nowe zagrożenie dla firm
Oprócz kar administracyjnych przedsiębiorcy muszą brać pod uwagę coraz większe ryzyko postępowań odszkodowawczych z powództwa prywatnego. Obowiązująca od 2017 roku ustawa umożliwia poszkodowanym dochodzenie rekompensaty za szkody spowodowane naruszeniem prawa konkurencji – także bez udziału UOKiK.
W krajach, w których przepisy o prywatnych roszczeniach funkcjonują od lat, blisko połowa spraw toczy się bez udziału urzędu antymonopolowego – tłumaczy Marcin Trepka. – W Polsce jeszcze nie doszliśmy do tego poziomu, ale świadomość rośnie i spraw będzie przybywać.
Roszczenia mogą być dochodzone w dwóch trybach: follow-on (po decyzji UOKiK) lub stand alone (na podstawie dowodów przedstawionych przez powoda). W tym drugim przypadku sąd może nawet zobowiązać pozwaną firmę do udostępnienia dokumentów pomocnych w wykazaniu winy.
Kary to nie wszystko. Czas na nową strategię obrony
Eksperci podkreślają, że firmy często nie zdają sobie sprawy z pełnej skali ryzyk.
Ryzyko nie kończy się na samej decyzji UOKiK. Dochodzi jeszcze możliwość prywatnych roszczeń, które mogą być znacznie bardziej kosztowne – zauważa Marcin Trepka. – To powinno zmienić sposób, w jaki firmy podchodzą do postępowań antymonopolowych – od analizy ryzyk po strategię obrony.
Dodatkowo przedsiębiorcy zyskali nowe możliwości prawne – np. prawo do zaskarżenia zgody sądu na przeszukanie w siedzibie firmy.
Jeżeli postępowanie zostanie wszczęte lub UOKiK zapuka do drzwi, warto być przygotowanym, aby zminimalizować ryzyko lub uniknąć kary całkowicie – podkreśla ekspert.
Potrzebna większa świadomość i wewnętrzne procedury
Wciąż zbyt mało firm traktuje prawo konkurencji równie poważnie jak RODO czy prawo pracy. A powinno – mówi Marcin Trepka. – Niezbędne są szkolenia, procedury compliance i systematyczne audyty zgodności.
Baker McKenzie radzi, aby przedsiębiorcy już dziś przeanalizowali swoje praktyki rynkowe, by uniknąć nie tylko postępowania ze strony UOKiK, ale także fali pozwów cywilnych, które mogą być równie dotkliwe finansowo, co kary administracyjne.