REKLAMA

Nowe lokomotywy dla PKP Intercity. Takie jeszcze nie sunęły po polskich torach

PKP Intercity i Pesa Bydgoszcz do tej pory podpisały umowy inwestycyjne na prawie 3 mld zł. I właśnie jesteśmy świadkami kolejnej odsłony tej wieloletniej współpracy. Tym razem rzecz dotyczy zakupy 16 nowych lokomotyw hybrydowych: elektryczno-spalinowych wraz ze świadczeniem usług utrzymania, jakich flota PKP Intercity jeszcze nie miała. A kiedy przyjdzie czas na lokomotywy wodorowe? Jak słyszymy: to kwestia raptem kilku lat.

pkp-intercity-pociag-pasazer
REKLAMA

Bydgoski potentat kolejowy podpisał z PKP Intercity umowę na dostawę 16 lokomotyw hybrydowych o maksymalnej prędkości 160 km/h w trakcji elektrycznej i 120 km/h w trakcji spalinowej. Kontrakt obejmuje jeszcze świadczenie usług utrzymania przez co najmniej 60 miesięcy a także naprawy gwarancyjne. Wartość tego zamówienia wynosi 554,6 mln zł. Pesa na dostarczenie zamówionych lokomotyw ma w sumie cztery lata, ale pierwsza część powinna być zrealizowana nie później niż w ciągu 30 miesięcy. Wiadomo, że PKP Intercity najpierw będzie przez pół roku sprawdzać nowe lokomotywy, żeby móc wprowadzić ewentualne poprawki techniczne, czy udoskonalenia przed obiorem kolejnych pojazdów.

REKLAMA

PKP Intercity planuje sporo przyspieszyć

Zakup od Pesy 16 lokomotyw hybrydowych to kolejny element programu inwestycyjnego PKP Intercity – Kolej Dużych Inwestycji. W jego ramach spółka chce wydać do 2030 r. nawet 27 mld zł na nowoczesny tabor oraz przyjazne środowisku stacje postojowe. W efekcie przewoźnik planuje uruchamiać w 2030 r. ok. dwa razy więcej pociągów i zaoferować pasażerom wysoki standard podróży. Wtedy też normą mają być znacznie krótsze czasy przejazdów na poszczególnych trasach, dzięki podróżom z prędkością od 160 do 250 km na godzinę. 

Pesa: lokomotywy wodorowe to kwestia kilku lat

A dlaczego Pesa sprzedaje PKP Intercity lokomotywy hybrydowe a nie wodorowe? To kwestia tylko czasu. Niskoemisyjny transport szynowy jest też priorytetem w strategii bydgoskiej firmy do 2025 r. Z taką myślą – na bazie napędów elektrycznych zasilanych z sieci trakcyjnej lub prądem z baterii bądź ogniw wodorowych – zaprojektowano już nową platformę pasażerskich zespołów trakcyjnych Pesa Regio160. Wcześniej, bo już w 2019 r. Pesa powołała specjalny zespół badawczo-rozwojowy, którego celem jest budowa prototypów lokomotywy manewrowej i pasażerskiego zespołu trakcyjnego z napędami wykorzystującymi ogniwa paliwowe zasilane wodorem. Ale lokomotywa na wodór to jedno, a odpowiednia infrastruktura to drugie. 

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA