REKLAMA

Udoskonalili teorię aukcji i dostali Nobla z ekonomii. Poznajcie Paula Milgroma i Roberta Wilsona

Paul Milgrom i Robert Wilson zostali laureatami tegorocznej Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii - taką decyzję podjęła Królewska Szwedzka Akademia Nauk.

Nobel z ekonomii. Paul Milgrom i Robert Wilson uhonorwani za za teorię aukcji
REKLAMA

Peter Fredriksson, przewodniczący noblowskiego Komitet ds. Nagrody Nauk Ekonomicznych, stwierdził, że „tegoroczni laureaci nagród w dziedzinie nauk ekonomicznych zaczęli od podstawowej teorii, a następnie wykorzystali swoje wyniki w praktycznych zastosowaniach, które rozpowszechniły się na całym świecie. Ich odkrycia są bardzo korzystne dla społeczeństwa”.

REKLAMA

Nagroda Nobla za badanie aukcji

Paul Milgrom i Robert Wilson otrzymali ekonomicznego Nobla za „ulepszenia teorii aukcji i opracowanie nowych formatów aukcji”. Ekonomiści postanowili przyjrzeć się bliżej regułom, jakie rządzą aukcjami. Dzisiaj taki sposób transakcji, polegający na wyborze najkorzystniejszej oferty spośród wielu złożonych, to olbrzymi potencjał finansowy.

Przedmiotem coraz liczniejszych też licytacji nie są już jedynie artykuły gospodarstwa domowego, czy antyczne dzieła sztuki. W ten sposób nabywców znajdują już także papiery wartościowe, minerały, zamówienia publiczne czy wreszcie energia. Praca świeżo upieczonych noblistów ekonomicznych może być wykorzystywana również do zaprojektowania nowych formatów aukcji towarów i usług, które trudno jest sprzedać w tradycyjny sposób, np. częstotliwości radiowych. 

Ogólna teoria aukcji i przedmioty o wspólnej wartości

Paul Milgrom sformułował ogólną teorię aukcji, która obejmowała zarówno przedmioty o wspólnej wartości, jak i wartości prywatne, które różnią się w zależności od oferenta. Pod lupę wziął dziesiątki znanych formatów aukcji i podejmowane podczas nich strategie. Wyszło mu, że sprzedający osiągnie wtedy większe dochody, kiedy oferenci będą mogli dowiedzieć się podczas licytacji więcej o szacunkowych wartościach - przekazywanych sobie nawzajem. 

REKLAMA

Z kolei Robert Wilson skoncentrował się wyłącznie na aukcjach przedmiotów o wspólnych wartościach. Z założeniem, że ta na początku licytacji jest niepewna, ale finalnie jest identyczna dla wszystkich oferentów. Przykładem jest wartość częstotliwości radiowych lub ilość minerałów na danym obszarze. W ten sposób Robert Wilson odkrył, dlaczego oferenci mają tendencję do składania ofert poniżej własnego najlepszego szacunku. 

Wnioski płynące z obu badań wykorzystano już w Stanach Zjednoczonych w 1994 r. - przy okazji sprzedaży częstotliwości radiowych operatorom telekomunikacyjnym.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA