REKLAMA
  1. bizblog
  2. Nieruchomości

Kupić nieruchomość za jedną tysięczną ceny. Takie interesy w Polsce może robić tylko Kościół

Kościół kupił od samorządu teren w Dębnie w woj. zachodniopomorskim za bezcen, ale nie pod nową świątynię, ale aby prowadzić przedszkole. Na dodatek za bezcen od samorządów kupuje nie tylko Kościół katolicki, ale inne wyznania również. W latach 2015-2021 samorządy sprzedały różnym kościołom 31 nieruchomości ze średnią bonifikatą wynoszącą 86 proc. Dla samego Kościoła katolickiego ta zniżka opiewa na tylko 11 proc.

07.04.2023
6:10
Kupić nieruchomość za jedną tysięczną ceny. Takie interesy w Polsce może robić tylko Kościół
REKLAMA

Jest w Polsce taki przepis, że samorządy i organy rządowe mogą sprzedawać nieruchomości z bonifikatą, dużą bonifikatą, pod warunkiem że kupującym są osoby lub organizacje, które prowadzą działalność użyteczną społecznie. Może chodzić o działalność charytatywną, kulturalną, sportową, naukową czy oświatową, jeśli nie ma w tym celu zarobkowego. I właśnie z tej furtki najczęściej okazji korzystają kościoły.

REKLAMA

Jest w Polsce takie stowarzyszenie monitorujące relacje państwa z kościołami. To stowarzyszenie SOISH, które już po raz drugi przyjrzała się, w jaki sposób samorządy korzystają z prawa do sprzedaży nieruchomości z bonifikatą właśnie kościołom, tym razem w latach 2015-2021. Co ważne, mowa o transakcjach zawartych jedynie przez powiaty i miasta na prawach powiatu, więc jest to wycinek rzeczywistości, nie obejmujący transakcji na szczeblu gmin i województw.

Ale ten obraz i tak wiele pokazuje.

Katolicy tylko z 11-proc. rabatem

Stowarzyszenie wysłało zapytanie o sprzedaż nieruchomości z bonifikatą do 380 powiatów. Nie odpowiedział jedynie Rzeszów. Pozostałe samorządy w latach 2015-2021 sprzedały kościołom 31 nieruchomości wycenionych na 30,4 mln zł za kwotę 4,3 mln zł. To oznacza, że kościoły kupowały je średnio za 14 proc. ceny.

Ale to średnia. Najniższa udzielona bonifikata wynosiła 60 proc., najwyższa 99,9 proc. Zwróciliście uwagę, że ciągle piszę „kościoły”, a nie „Kościół”? To dlatego, że beneficjentem wcale nie był tylko Kościół katolicki, choć tak - większość transakcji to on zawarł. Jak wskazuje raport, Kościół katolicki kupił nieruchomości warte łącznie 16,9 mln zł za 89 proc. wartości, czyli wcale nie z takim wielkim rabatem.

Ale na zakupy z bonifikatą poszedł też Kościół zielonoświątkowy, związek gmin wyznaniowych żydowskich i Kościół ewangelicko-augsburski. Wróćmy do katolików, którzy średnio dostali od samorządów 11 proc. rabatu - podkreślam na uspokojenie nerwów dla tych, którzy już się zapienili.

Chcecie poznać szczegóły kościelnych transakcji?

Autorzy raportu nie pytali o adresy nieruchomości, ale niektóre po prostu sami namierzyli. I tak dwie działki trafiły do Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela w Warszawie - to zakon redemptorystów, do którego należy Tadeusz Rydzyk. Na jedną o wartości 1,854 mln zł dostali 60 proc. bonifikaty, na drugą o wartości 469 tys. zł - 85 proc. Obie są w centrum imperium ojca Rydzyka i stoi na nich Muzeum Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła, które założyła Fundacja Lux Veritatis wspólnie z Ministerstwem Kultury.

Ktoś się zezłościł?

Inna nieruchomość w Toruniu została sprzedana za 1 proc. wartości (szacowanej na 372 tys. zł). Kupujący? Tym razem nie redemptoryści, ale rzymskokatolicka parafia Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. I serio, nie miejcie im tego za złe, bo działa tam dom pomocy społecznej, a nie jakieś muzea czy mieszkania dla księży.

Zresztą na zakup nieruchomości za 1 proc. mógł liczyć nie tylko Kościół katolicki, ale taki sam deal zrobił Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów w Toruniu.

REKLAMA

No dobrze, a tytułowy rekordzista, który kupił od samorządu nieruchomość za 0,1 proc. wartości? To Salezjanie, a dokładniej - Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży w Pile. Kupili budynek w Dębnie w zachodniopomorskim wyceniony na 2,5 mln zł. Po co? Żeby prowadzić tam przedszkole i szkołę.

Kogoś boli? To na deser jeszcze jeden fakt: najdroższa nieruchomość przeznaczona na cele sakralne dostała się wcale nie katolikom, ale Kościołowi prawosławnemu, któremu Szczecin sprzedał działkę wartą 3,7 mln zł za 1 proc. wartości.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA