Polacy zarobili we wrześniu średnio ponad 5841 zł. Mało? Spokojnie, wkrótce będzie jeszcze więcej
GUS podał, że rok do roku wynagrodzenia znowu dynamicznie poszły w górę. Za to zatrudnienie właściwie się nie zwiększyło. Brak rąk do pracy zacznie wkrótce być problemem dla polskich firm.
Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się odpowiednio wzrostu o 0,6 i 8,6 proc.
Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazał w komentarzu, że tempo wzrostu zatrudnienia spowolniło, ale popyt na pracę dalej jest wysoki.
IT z najwyższym przeciętnym wynagrodzeniem
W ujęciu miesięcznym wrześniowe wynagrodzenie było na poziomie zbliżonym do sierpnia 2021 r.
Jakub Rybacki z PIE uważa, że wysoki wzrost wynagrodzeń jest konsekwencją niedoboru pracowników .
Z danych GUS wynika, że najwyższą płacę brutto w sektorze przedsiębiorstw odnotowano w sekcji „Informacja i komunikacja” w wysokości 10.001,58 zł (wzrost o 8,2 proc. względem poprzedniego miesiąca), najniższą w sekcji „Zakwaterowanie i gastronomia” na poziomie 4127,85 zł (wzrost odpowiednio o 9,8 proc.).
Narastająco w okresie dziewięciu miesięcy 2021 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrosło we wszystkich sekcjach PKD – od 5,3 proc. w sekcji „Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją” do 12,3 proc. w sekcji „Pozostała działalność usługowa”, co dało ogółem wzrost o 8,4 proc.
Zatrudnienie w dół
Porównując wrzesień 2021 r. do analogicznego miesiąca 2020 roku przeciętne zatrudnienie wzrosło o 0,6 proc. W porównaniu z sierpniem minimalnie obniżyło się – o 0,1 proc.
PIE prognozuje, że w nadchodzących kwartałach ponownie da o sobie znać niedobór pracowników.