REKLAMA

Koniec udawania. Mamy najdroższą i najbardziej zasyfioną energię w Unii Europejskiej

Najnowszy raport think tanku Ember i Agora Energiewende nie pozostawia złudzeń: nikt w Europie nie jest ciągle tak związany energetycznie z węglem jak Polacy. Przez to możemy „chwalić się” największą emisją i najwyższymi rachunkami za prąd.

klimat-mieszkania-powierzchnia
REKLAMA

Od dawna związkowcy górniczy powtarzają jak mantrę, że bez stosownych regulacji i ustaleń polski węgiel będzie coraz częściej trafiał na boczny tor, zmuszając gospodarkę do importu. Nieprzypadkowo w 2019 r. z zagranicy sprowadziliśmy w sumie 16,2 mln t węgla, z czego lwia część, bo 10,74 mln t, pochodziła z Rosji. W 2020 r. było nieco lepiej, ale nie zapominajmy o historycznym spadku zapotrzebowania energetycznego, wywołanym pandemią. A i tak od stycznia do września ub.r. sprowadziliśmy w sumie 8,75 mln t. Przy czym jeszcze w listopadzie 2020 r. na przykopalnianych zwałach było 6,36 mln t „czarnego złota”. 

 class="wp-image-1344253"
Raport Ember: Polska ucieka od węgla w najwolniejszym tempie.
REKLAMA

Polska energia ciągle węglem stoi

Najnowszy raport think-tanku Ember i Agora Energiewende „European Power Sector in 2020” pokazuje to w całej okazałości. Polska to czarną owcą w UE. Jesteśmy absolutnym rekordzistami, jeżeli chodzi o udział paliw kopalnych, które na poziomie aż 83 proc. nie mają żadnej konkurencji w UE. Na drugim końcu są odnawialne źródła energii, których obecny udział to ledwo 17 proc. - co też stawia nasz kraj w roli europejskiego outsidera. Co ciekawe, jak wskazują analitycy Ember i Agora Energiewende, Polska jest jedynym krajem UE, który nie nadążą za zieloną transformacją. 

W Unii źródła odnawialne wyprzedziły paliwa kopalne jako główne źródło energii elektrycznej w stosunku 38 do 37 proc. To samo dotyczy produkcji węgla. Ta, patrząc na całą Europę, tylko w ubiegłym roku spadła o 20 proc. Najmniej, tylko 8 proc., Co więcej: w naszym kraju „czarne złoto” dostarczało ok. 70 proc. energii, dystansując nas jeszcze bardziej. Plasujące się za nami w tym rankingu Czechy energii węglowej mają raptem 40 proc.

Zdaniem Zofii Wetmańskiej, analityka ds. klimatu z WiseEuropa, ów raport pokazuje „jak bardzo oderwane od rzeczywistości są wyniki obecnie prowadzonego dialogu w sprawie transformacji górnictwa pomiędzy rządem a związkowcami”. 

 class="wp-image-1344259"
Polska ma najbrudniejszą energię w UE. Raport Ember nie pozostawia wątpliwości.

Mamy najdroższą i najbrudniejszą energię w UE

O tym, że Polacy mogą się też „pochwalić” najdroższą energią, wiadomo było już wcześniej. W tym rankingu pierwszy raz zdobyliśmy najwyższe miejsce w kwietniu 2020 r., kiedy zepchnęliśmy z pierwszego miejsca Greków i do tej pory nie oddajemy żółtej koszulki. Najnowsze opracowanie Ember i Agora Energiewende wskazuje zaś, że ta rola nam jak najbardziej odpowiada i nie zmierzamy się z nią żegnać. Obecnie Polacy nadal płacą największe rachunki za prąd.

Nie dość tego okazuje się, że Polska ma także najbrudniejszą energią w całej UE, trzykrotnie bardziej emisyjną niż średnia unijna. Intensywność emisji dwutlenku węgla w kraju nad Wisłą wynosi 724 gramy CO2 na kilowatogodzinę. Wcześniej niedościgniona pod tym względem - od 2000 r. - była Estonia. Dave Jones, starszy analityk rynku energii elektrycznej w Ember, uważa że do zmiany miejsc an szczycie największych kopciuchów UE doszło głównie dlatego, że „Polska nie nadąża za transformacją energetyczną”. 

 class="wp-image-1344265"
Zdaniem analityków Ember Polska żegna węgiel najwolniej spośród krajów UE.

Europa coraz bardziej zielona

Opracowanie „European Power Sector in 2020” jednoznacznie wskazuje, że na tle UE Polska traci dystans. I do nadrobienia jest też coraz więcej.

REKLAMA

Z kolei produkcja elektrowni jądrowych spadła o 10 proc. Jednocześnie zwiększał się wpływ odnawialnych źródeł energii, głównie przez energię wiatrową i słoneczną. Łącznie dostarczyły one w sumie 20 proc. energii elektrycznej w UE – wiatr 14 proc., (wzrost z 9 proc. w 2015 r.), a słońce 5 proc. (wzrost z 3 proc.). Tym samym unijna energia elektryczna jest o 29 proc, czystsza niż pięć lat wcześniej. Emisje na kilowatogodzinę spadły z 317 gramów CO2 do 226 gramów w 2020.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T22:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T14:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T06:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T05:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:04:24+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:01:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T09:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T19:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T17:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T14:04:25+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA