REKLAMA

Myśleliście, że Deutsche Banku w Polsce już nie ma, a on nawet dostał karę za szkodzenie klientom

Prawie sześć milionów złotych kary nałożył UOKiK na Deutsche Bank Polska za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Nie dość, że bank bezprawnie pobierał od kredytobiorców słone opłaty za historię spłaty pożyczek, to jeszcze świadomie wprowadzał ich w błąd w sprawie zmiany wysokości tych opłat. Wszyscy klienci Deutsche Banku, którzy zapłacili za historię spłaty swojego kredytu, mogą teraz ubiegać się o rekompensatę.

Myśleliście, że Deutsche Banku w Polsce już nie ma, a on nawet dostał karę za szkodzenie klientom
REKLAMA

Jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Deutsche Bank został ukarany za niedopuszczalne jednostronne zmiany postanowień abuzywnych w wykonywanych umowach. To już kolejna kara dotycząca bezprawnego naliczania przez bank opłat za historię spłaty kredytu. Trzy lata temu dostał za to od UOKiK-u 5 mln zł kary.

REKLAMA

Tym razem nie chodzi o same opłaty za historię spłaty kredytu, ale o to, jak bank zachował się wobec swoich klientów po tym, gdy UOKiK stwierdził bezprawność naliczania takich opłat. Jeszcze przed wydaniem przez urząd końcowego rozstrzygnięcia w tej sprawie, bank nie tylko nie przestał stosować tych opłat, ale jeszcze rozesłał do konsumentów informację o jednostronnej zmianie tych zakwestionowanych zasad.

Deutsche Bank Polska: bezprawne opłaty

Innymi słowy, w miejsce jednych niedozwolonych opłat, wprowadził inne. To niedopuszczalne, ponieważ – jak podkreśla UOKiK – zgodnie z obowiązującą zasadą niewiążącego charakteru postanowień abuzywnych, bank nie powinien pobierać za nie żadnej opłaty i nie może w miejsce postanowień abuzywnych wprowadzać jednostronnie narzuconych nowych zapisów, w tym nowej wysokości opłat.

Warto zwrócić uwagę, że nie chodzi o żadne symboliczne opłaty, lecz o całkiem spore kwoty. Za typowy zestaw dokumentów bank pobierał kwoty rzędu 795–905 zł, ale ich wysokość mogła zbliżać się do 2 tys. zł, jeśli kredytobiorca potrzebowałby wszystkich zaświadczeń za ponad 10-letni okres kredytowania.

Co ciekawe, to rozsyłanie przez Deutsche Bank informacji do klientów miało miejsce już we wrześniu 2019 roku, czyli prawie dwa lata przed niemal całkowitym wygaszeniem swojej działalności w Polsce. Od 2021 roku Deutsche Bank Polska działa wyłącznie na wąskim rynku korporacyjnych usług bankowych.

Bank przekazywał nieprawdziwe informacje

Konsumenci mogli nie mieć świadomości, że bank nie jest uprawniony do dokonania jednostronnej zmiany postanowień, które same w sobie mają charakter abuzywny. W związku z tym mogli również nie wiedzieć, że niedozwolona klauzula i jej zmiana nie są dla nich wiążące – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.

REKLAMA

Szef urzędu podkreśla, że Deutsche Bank Polska przekazywał konsumentom nieprawdziwe informacje, czym wpływał na ich decyzje dotyczące uiszczania bezpodstawnie narzuconych przez siebie opłat za wystawienie zaświadczeń dotyczących kredytów hipotecznych. Takie zaświadczenia są potrzebne osobom, które na drodze sądowej zamierzają dochodzić unieważnienia umowy czy zwrotu niezasadnie naliczonych rat.

Ważna informacja dla klientów Deutsche Banku jest taka, że, po uprawomocnieniu się decyzji bank będzie musiał poinformować ich o możliwości uzyskania zwrotu kosztów w związku z wydanymi zaświadczeniami bankowymi dotyczącymi kredytów lub pożyczek hipotecznych denominowanych do waluty obcej. Na razie decyzja UOKiK-u jest nieprawomocna, czyli bankowi przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA