REKLAMA

Ceny paliw na stacjach w przyczajeniu. Jest lepiej, niż się spodziewaliśmy

Dość niespodziewany spadek ceny ropy na światowych rynkach zatrzymał wzrost cen paliw na stacjach w Polsce, który wydawał się nieuchronny. Ceny w hurcie spadły, a to oznacza, że w przyszłym tygodniu nie grożą nam zauważalne podwyżki. Sytuacja międzynarodowa jest jednak dość niepewna i niewiele brakuje, by średnie ceny najpopularniejszych paliw ponownie miały szóstkę z przodu.

Ceny paliw na stacjach w przyczajeniu. Jest lepiej, niż się spodziewaliśmy
REKLAMA

Firma badawcza e-petrol.pl pisze, że globalna przecena ropy naftowej oraz osłabienie impulsów zwyżkowych na rynku powodują, że „wizja szybkiego wzrostu cen w naszym kraju nieco się oddala”. Analitycy zaznaczają, że nie znaczy to jednak, że psychologiczna granica 6 zł za litr nie zostanie wkrótce przełamana.

REKLAMA

Ceny na stacjach: mała stabilizacja

Według firmy Reflex średnia cena litra benzyny bezołowiowej 95 wynosi obecnie 6,02 zł, co oznacza wzrost o 6 groszy w ciągu tygodnia, natomiast olej napędowy podrożał o 8 gr na litrze do poziomu 6,10 zł. Aż o 10 gr na litrze podrożał za to autogaz, który średnio kosztuje teraz równe 3 zł.

W okresie między 21 i 27 października 2024 oczekujemy stosunkowo niewielkich zmian zwyżkowych. Biorąc pod uwagę osłabienie „impulsów na plus” na rynku międzynarodowym, zmiana taka będzie na tyle spokojna, że możemy mówić o stabilizacji cen na poziomach nieznacznie przekraczających 6 zł/l dla obu paliw podstawowych – piszą z kolei dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.pl.

Eksperci wskazują, że w przypadku benzyny 95-oktanowej najczęściej ceny będą mieścić się w zakresie 5,96-6,07 zł za litr, a w przypadku oleju napędowego większość stacji będzie mieć ceny między 5,99 a 6,10 zł za litr. Benzyna 98-oktanowej powinna najczęściej kosztować 6,67-6,79 zł/l. Analitycy e-petrol.pl mają nieco gorsze wiadomości dla użytkowników samochodów zasilanych LPG. Cena litra tego paliwa będzie oscylować wokół 3 zł, a typowy zakres powinien wynosić 2,97-3,04 zł/l.

Także firma badawcza Reflex uważa, że podwyżki cen paliw na stacjach powinny wyhamować w nadchodzącym tygodniu ze względu na ostatnie korekty cen na rynku hurtowym. Eksperci zaznaczają, że bardziej prawdopodobna jest stabilizacja niż spadki cen.

O ile do cen benzyny 95 i diesla na poziomie powyżej 6 zł/l byliśmy przyzwyczajeni, to do cen autogazu na poziomie 3 zł/l musimy się ponownie przyzwyczaić. Po raz ostatni średnią cenę autogazu na poziomie 3 zł/l i powyżej notowaliśmy na przełomie listopada i grudnia 2023 roku – piszą analitycy firmy Reflex.

Więcej o cenach paliw przeczytasz na Spider’s Web:

Jak wygląda sytuacja w hurcie? W ostatnich siedmiu dniach tysiąc litrów oleju napędowego potaniał o ponad 100 zł do 4737 zł. Oba rodzaje benzyny potaniały po 43 zł na metrze sześciennym. Za odmianę 95-oktanową płaci się obecnie 4646 zł, natomiast tysiąc litrów benzyny 98-oktanowej jest wyceniany na 5160 zł.

Ropa naftowa tanieje

REKLAMA

Na spadek cen paliw w hurcie wpływ miał mocny spadek cen ropy na międzynarodowych rynkach. W obecnej bardzo napiętej sytuacji międzynardowej impulsem do dużej przeceny tak wrażliwego surowca, jakim jest ropa, może być już nawet wizja „bardziej zachowawczego uderzenia odwetowego Izraela na cele w Iranie”, co jeszcze całkiem niedawno byłoby nie do pomyślenia.

Analitycy e-petrol.pl wskazują, że przed weekendem na giełdach naftowych można zaobserwować chwilową stabilizację. Jeszcze tydzień temu za baryłkę Brent przekraczały 79 dolarów, a w piątek przed południem notowania utrzymują się poniżej 75 dolarów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA