Brudne interesy banków. Wydają fortunę, a z nas robią frajerów
Najnowszy raport Banking on Climate Chaos, który co roku analizuje globalne finansowanie paliw kopalnych przez główne banki komercyjne i inwestorów, to wyjątkowo smutna lektura. Bo jest koronnym dowodem na to, że walka ze zmianami klimatu rozpoczyna się i kończy na deklaracjach. Za nawet najodważniejszymi słowami, które podają na kolejnych szczytach klimatycznych ONZ, nie idą żadne konkretne, robiące różnice czyny. Świat dalej wydaje krocie na paliwa kopalne, od których niby bardzo chce się uniezależnić.
Greta Thunberg wywołała spore zamieszanie podczas organizowanego we wrześniu 2021 r. forum młodzieży Youth4Climate w Mediolanie, kiedy zarzuciła światowym przywódcom, że ci nie podejmują się żadnych konkretnych rozwiązań. Ale za to w klimatycznym bla, bla, bla trudno ich doścignąć. A najsmutniejsze jest to, że po prawie dwóch latach absolutnie nic w tej kwestii się nie zmieniło. Mnożą się zielone plany i cele. Na bocznych tor zamierzamy przestawić paliwa kopalne i emisje gazów cieplarnianych. Tylko, że najnowszy raport Banking on Climate Chaos pokazuje, że to pic na wodę fotomontaż. Wychodzi bowiem na to, że tylko w zeszłym roku 60 największych banków świata przeznaczyły na paliwa kopalne aż 673 mld dol. Największym bankierem ropy, gazu i węgla stał się Royal Bank of Canada (RBC), który wydał na paliwa kopalne w 2022 r. 42,1 mld dol.
Paliwa kopalne z potężnym finansowaniem banków
Kanadyjski bank tym samym przerwał kopalniane panowanie JPMorgan Chase, który otwierał tę listę przez ostatnie sześć lat. Teraz, z wynikiem niecałych 40 mld dol., plasuje się na drugim miejscu. Analizując jednak finansowanie paliw kopalnych od czasów Porozumienia Paryskiego, czyli w latach 2016–2022, JPMorgan Chase z łączną kwotą na poziomie 434 mld dol. wiedzie bezsprzecznie prym. W pierwszej piątce tego zestawienia są jeszcze trzy instytucje finansowe z USA: Citibank, Wells Fargo i i Bank of America. Tylko w 2022 r. banki przekazały 150 mld dol. 100 największym firm rozwijającym paliwa kopalne, w tym TC Energy, TotalEnergies, Saudi Aramco i ConocoPhillips.
Zdaniem analityków ta ekspansja paliw kopalnych ma trwać przez cały 2023 r. i 2024 r. też. April Merleaux przekonuje, że tym samym teraz naprawdę trudno poważnie traktować zerowe zobowiązania banków.
Instytucje finansowe pod coraz większą presją klimatyczną
Napędzany przez Moskwę kryzys energetyczny i też nakładane na Rosję sankcje surowcowe wpłynęły również na zdecydowane zwiększenie finansowania instalacji LNG. Z raportu Banking on Climate Chaos wynika, że do 30 największych firm LNG trafiło w simie 22,7 mld dol., czyli o blisko 50 proc. więcej niż rok wcześniej. To były pieniądze głównie od Mizuho, Morgan Stanley, JPMorgan Chase, ING i Citi.
Keith Stewart, starszy strateg ds. energii w Greenpeace Canada, przekonuje że bankom po prostu w sprawie klimatu nie wolno ufać.
Tym samym bezsprzecznie rośnie klimatyczna presja na świat finansów. W wiadomości wideo na konferencji dotyczącej zrównoważonego rozwoju, która odbyła się pod koniec marca, sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał wszystkie instytucje finansowe do publicznego przedstawienia wiarygodnych i szczegółowych planów przejścia z paliw kopalnych na czystą energię z jasnymi celami na lata 2025 i 2030. Z kolei w tym tygodniu ponad 1300 naukowców podpisało się pod listem wzywającym akcjonariuszy JPMorgan Chase do przyjęcia polityki mającej na celu ograniczenie finansowania ekspansji paliw kopalnych.