Obecnie rynek hipotek i kredytów gotówkowych biją rekordy, a sprzedaż ratalna w końcu odbija. Według BIK dobre nastroje wspiera wzrost płac, a co za tym idzie lepsza zdolność kredytowa, jednak rosnąca szkodliwość kart może zwiastować problemy.

Koniec 2025 roku pokazuje, że rosnąca zdolność kredytowa, napędzana spadkiem stóp procentowych i wyższymi płacami, przełożyła się na rekordowe kredytowanie.
Obok optymistycznych wzrostów w segmencie ratalnym, pojawiają się pierwsze sygnały ostrzegawcze. Zmiana dynamiki szkodliwości kart kredytowych może zwiastować nowe wyzwania dla domowych budżetów. Poniższa analiza szczegółowo omawia trendy w kluczowych produktach kredytowych oraz wskazuje, jakie czynniki będą kształtować rynek w nadchodzącym 2026 roku.
Listopadowy przełom i dwucyfrowe wzrosty
Dane BIK pokazują, że w listopadzie 2025 roku udzielono o 21,5 proc. więcej kredytów ratalnych w porównaniu do listopada 2024 roku, odnotowano również dodatnią dynamikę m/m (+14,6 proc.).
Listopadowa wartość była wyższa zarówno r./r. (+5,9 proc.), jak i m/m (+21,2 proc.). Jednak w ciągu pierwszych 11 miesięcy br. spadła liczba i wartość udzielonych kredytów ratalnych odpowiednio o 13,8 proc. i 4,5 proc. Jest to jedyny z czterech produktów kredytowych, który odnotował w tym okresie ujemną dynamikę w ujęciu wartościowym.
Analiza listopadowych danych dotyczących sprzedaży kredytów ratalnych wskazuje na wzrost zainteresowania tym produktem bankowym. Listopad br. jest już drugim po październiku miesiącem br. przerywającym negatywny, spadkowy trend, który utrzymywał się od stycznia widoczny zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym. Może być to zwiastun poprawy sytuacji na rynku kredytów ratalnych w 2026 roku – mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
I podkreśla, że wzrost dotyczy nie tylko ujęcia r/r, ale również m/m. Listopadowy wzrost ma więc nie tylko charakter sezonowy, ale może być zwiastunem nowego pozytywnego trendu na rynku kredytów ratalnych, czemu będzie sprzyjał dalszy wzrost wynagrodzeń (choć już nie tak wysoki) oraz dalszy spadek stóp procentowych.
Te dwa czynniki zrobią miejsce na kolejny kredyt w budżetach domowych osób, spłacających inne rodzaje kredytów, w tym mieszkaniowych. Odwrócenie sytuacji na rynku kredytów ratalnych można łączyć również z poprawą sytuacji na rynku kredytów mieszkaniowych. Zakup sprzętu RTV/AGD do nowo zakupionych nieruchomości często finansowany jest atrakcyjnym kredytem ratalnym, udzielanym przy zerowym poziomie RRSO – zauważa dr hab. Waldemar Rogowski.
Prognozuje też, że na poprawę sprzedaży kredytów ratalnych w kolejnych miesiącach może wpłynąć również wysoka dynamika sprzedaży detalicznej. Jednak aby do tego doszło, niezbędne byłoby zmniejszenie poziomu niepewności geopolitycznej, co skłoniłoby konsumentów do nabywania nie tylko usług, ale i towarów.
Średnia kwota kredytu ratalnego udzielonego w listopadzie 2025 roku wyniosła 2289 zł, co stanowi spadek o 12,9 proc. w porównaniu do listopada 2024 roku.
Wartość finansowania kredytów gotówkowych przekroczyła 110 mld zł
Dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK twierdzi, że nadal rośnie akcja kredytowa w kredytach gotówkowych. W listopadzie br. w ujęciu liczbowym wzrost r/r wyniósł 8,0 proc., a w wartościowym 17,6 proc.
Od początku roku kredytobiorcy zaciągają kredyty gotówkowe na coraz wyższe kwoty. Za wzrosty odpowiadają głównie kredyty wysokokwotowe na wartość powyżej 50 tys. zł. Zjawisko to nie jest nowe, występowało ono również w poprzednich latach, jednak w tym roku wyraźnie przybrało na sile – wyjaśnia główny analityk Grupy BIK.
W jego ocenie wysoka kwota zaciąganego kredytu jest możliwa dzięki trzem czynnikom, które pozytywnie wpływają na zdolność kredytową i są to: wydłużanie okresu kredytowania, coraz niższe oprocentowanie nowego kredytu w efekcie obniżek stóp procentowych i realny wzrost wynagrodzeń.
Dobrą koniunkturę w okresie pierwszych jedenastu miesięcy tego roku na rynku kredytów gotówkowych potwierdza wysoki poziom wartości udzielonego finansowania na kwotę ponad 110 mld zł. Jest już pewne, że tegoroczna wartość akcji kredytowej będzie rekordowa – zaznacza Waldemar Rogowski.
Średnia kwota udzielonego w listopadzie br. kredytu gotówkowego wyniosła 26594 zł, co oznacza wzrost o 8,9 proc. w relacji do listopada 2024 roku.
Rekordowa wartość kredytów mieszkaniowych
Główny analityk Grupy BIK podaje, że banki udzieliły w listopadzie br. o 22,3 proc. więcej kredytów mieszkaniowych w porównaniu do listopada 2024 roku, ale mniej o 17,8 proc. w ujęciu m/m. Wzrost przyznanej wartości kredytów mieszkaniowych wyniósł 30,7 proc. r/r, a w porównaniu do poprzedniego miesiąca nastąpił spadek o 17,0 proc.
O nadal dobrych nastrojach na rynku kredytów mieszkaniowych świadczy poziom listopadowej sprzedaży na kwotę prawie 9 mld zł. Średnia kwota udzielonego kredytu mieszkaniowego osiągnęła już prawie 456 tys. zł i jest to drugi po sierpniu br. jej najwyższy poziom - tłumaczy Waldemar Rogowski.
Jego zdaniem głównym powodem tak wysokiej aktywności w tym segmencie jest zarówno rosnąca zdolność kredytowa, powodowana obniżkami stóp procentowych, jak i nadal realnie rosnące dochody. Dodatkowo mobilizuje dobra dla kupujących sytuacja na rynku mieszkaniowym. Wszystko wskazuje na to, że rok 2025 przejdzie do historii jako rok o najwyższej wartości udzielonego finansowania.
Po 11 miesiącach osiągnięto już prawie 96 mld zł. Warto na koniec zwrócić jeszcze uwagę, że w akcji kredytowej 2024 roku wartość 14,36 mld zł pochodziła z kredytów udzielonych w ramach Programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Po tej korekcie wartość sprzedaży kredytów hipotecznych po 11 miesiącach br. wyniosłaby +31,4 proc., a nie jak obecnie +18,1 proc. - prognozuje Waldemar Rogowski.
W listopadzie br. średnia kwota kredytu mieszkaniowego wyniosła 455,92 tys. zł i była o 6,9 proc. wyższa niż przed rokiem.
Więcej wiadomości na temat pieniędzy można przeczytać poniżej:
Rosnąca szkodliwość kart kredytowych to pierwsze ostrzeżenie
Analizy pokazują, że polepszenie się listopadowych odczytów trzech głównych Indeksów jakości kredytów bankowych zarówno w ujęciu miesiąc do miesiąca, jak i rok do roku świadczy o stabilnym, niskim poziomie ryzyka kredytowego w zakresie trzech głównych produktów kredytowych.
BIK Indeksy Jakości trzech głównych produktów kredytowych polepszyły się i nadal są na bezpiecznym poziomie, oznaczającym niskie, bezpieczne ryzyko kredytowe. Pozytywne jest również to, że w przypadku kredytów gotówkowych i mieszkaniowych, czyli dwóch głównych segmentów rynkowych, ulegają one systematycznej poprawie w również w ujęciu rocznym - wyjaśnia Waldemar Rogowski.
Według niego to, co może zacząć niepokoić, to wzrost szkodliwości kart kredytowych, która jest wyższa o 0,23 pkt proc. od szkodliwości kredytów gotówkowych, co oznacza, że produktem o najwyższym poziomie ryzyka nie są już kredyty gotówkowe, tak jak to miało miejsce w ostatnich latach.
Jeżeli skala tego zjawiska będzie się nasilać w kolejnych miesiącach, to może być już poważnym ostrzeżeniem, tym bardziej że historycznie to właśnie wzrost szkodliwości kart kredytowych był pierwszym sygnałem pogorszenia się sytuacji finansowej gospodarstw domowych – mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
I dodaje, że obecny Indeks jakości kart kredytowych jest nadal niższy od tego z końca 2023 roku. Niezbędna jest stała obserwacja wartości poszczególnych Indeksów Jakości, aby w miarę wcześnie zidentyfikować sygnały o potencjalnym pogorszeniu jakości portfela kredytowego.






































