REKLAMA

My zapraszamy na nowy banknot królową, a Szwajcarzy ze swoich franków wygonili wszystkich ludzi

Szwajcarzy postanowili podążać w odwrotnym kierunku co Polacy. My jesteśmy w trakcie dyskusji, kto powinien być wizerunkiem nowego pieniądza o nominale 1000 zł, a Helweci wprowadzają do obiegu banknoty, na których nie ma żadnych ludzi.

banknoty-nowe-franki
REKLAMA

Wycofanie ósmej serii franków szwajcarskich z obiegu jako legalnego środka płatniczego nastąpiło 30 kwietnia. Będą nadal akceptowane do 30 października 2021 r. wyłącznie na poczcie i kolei. Niby nic, zwyczajna wymiana starych, zużytych już pieniędzy na nowe. A jednak mamy do czynienia z pewną rewolucją.

REKLAMA

Nowe banknoty Helwetów - z dziewiątej serii - nie mają wizerunków żadnych ludzi. Ósma seria charakteryzowała się wizerunkami np. Sophie Taeuber-Arp, szwajcarskiej malarki i tancerki (banknot 50 franków), czy Alberto Giacometti, jeden z pionierów rzeźby modernistycznej (100 franków). Teraz hasłem przewodnim dla dziewiątej serii jest „wiele obliczy Szwajcarii”.

Banknoty bez ludzi pojawiają się za szybko?

Mimo że stare banknoty mają być wymieniane na nowe bez żadnych ram czasowych, to ogłoszenie, że ósma seria nie będzie akceptowana przy zakupach w ciągu zaledwie dwóch następnych dni - wywołało spore zamieszanie.

Ponieważ banki komercyjne organizują wymianę wyłącznie dla swoich klientów, to przed oddziałami Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) ustawiały się długie kolejki. SNB taki harmonogram wymiany tłumaczy tym, że 40 proc. pieniędzy będących obecnie w obiegu - to banknoty wycofanej ósmej serii. Ich 149 mln odpowiada 34 mld franków szwajcarskich. Wymiana jest o tyle, trudniejsza, że pandemia nauczyła ludzi trzymać gotówkę przy sobie. To ma być też często recepta na uniknięcie ujemnych stóp procentowych.

Polskie 1000 zł z królową

REKLAMA

Tymczasem Narodowy Bank Polski z wizerunku ludzi na kolejnych banknotach wcale nie rezygnuje. Wręcz przeciwnie. Tygodniami wszak trwała ogólnopolska dyskusja na temat tego, kto ze znakomitych postaci powinien być wizerunkiem nowego banknotu o nominale 100) zł.

Wymieniano m.in. Mikołaja Kopernika, Jana Pawła II, czy Lecha Kaczyńskiego. W końcu głos zabrał Adam Glapiński, szef NBP, który stwierdził, że w jego ocenie najlepiej do tego zadania nadawałaby się jakaś polska królowa. Chociaż mają być w tym celu przeprowadzone „szersze konsultacje”, faworytką Glapińskiego jest Jadwiga Andegaweńska.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA