Inflacja w końcu dobrała się do Allegro Smart! Trzeba będzie wydać więcej, by dostać darmową dostawę
Już nie 40 zł, lecz 45 zł trzeba będzie wydać na zakupy u jednego sprzedawcy, by dostać darmową dostawę do paczkomatu, innego automatu paczkowego lub punktu odbioru. To jednak niewielki wzrost, bo w przypadku przesyłek kurierskich próg darmowej dostawy idzie w górę aż o 25 zł. Także roczna subskrypcja nieco podrożeje. Allegro zaktualizowało cennik swojej sztandarowej usługi Smart!, ale przynajmniej wycofało się z klauzuli waloryzacyjnej.
Ważne zmiany w usłudze Allegro Smart! wchodzą w życie 21 listopada. Nie tylko wzrośnie cena rocznej subskrypcji, ale przede wszystkim w górę pójdą progi kwoty zakupów uprawniające do skorzystania z darmowej dostawy u sprzedawców, którzy oferują usługę Smart!
Ceny rocznej subskrypcji zmienią się następująco:
- Allegro Smart! – z 49 zł na 59,90 zł
- Allegro Smart Student! – z 39 zł na 49,90 zł
Darmowy kurier od 65 zł
W przypadku stałych użytkowników Allegro podwyżka o niecałe 11 zł rocznie jest symboliczną zmianą, a znacznie większe znaczenie ma podwyższenie kwot uprawniających do darmowej dostawy. Dotyczy to głównie dostaw kurierskich:
- z 40 zł na 45 zł – w przypadku dostawy do automatów paczkowych i punktów odbioru
- z 40 zł na 65 zł – dla przesyłek kurierskich
Trzeba jednak od razu zaznaczyć, że zmiany te nie działają wstecz – jeśli mamy aktywną roczną subskrypcję Smart!, to do obowiązywania tego okresu korzystamy z dotychczasowych cen. Gdy jednak przyjdzie czas odnowienia umowy, wpadniemy już w nowy cennik.
Samo się nie przedłuży
Druga istotna informacja jest taka, że z uwagi na wzrost cen Allegro nie przedłuży nam automatycznie o rok naszej usługi Smart! Musimy sami zdecydować, czy nowe zasady nam odpowiadają i czy chcemy nadal uczestniczyć w tym programie.
Damy Ci znać mejlowo, że Twoja subskrypcja się zakończyła. Od 21 listopada, od godziny 9:00 subskrypcję przedłużysz samodzielnie
– informuje Allegro.
Warto jednak podkreślić, że ze zmianą cen usługi Smart! mogło być gorzej. Początkowo Allegro planowało wprowadzenie tak zwanej klauzuli waloryzacyjnej. Co by to oznaczało w praktyce? Platforma e-commerce mogłaby wówczas zmieniać koszty tej usługi i minimalne kwoty zakupów na bazie publikowanego przez GUS wskaźnika zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych, czyli po prostu danych o inflacji. Ostatecznie wycofano się z tego pomysłu.